Ordynariusz francuskiej diecezji Verdun bp François Maupu pobłogosławił człowieka, który 31 sierpnia w siedzibie biskupiej rzucił się na niego z nożem, żądając 2000 euro.
Agresorem okazał się liczący 28 lat bezdomny, nie mający żadnego przygotowania zawodowego, pochodzący z Sabaudii.
Hierarcha został 13 grudnia wezwany na komisariat policji, aby rozpoznać człowieka, który mu groził. - Umożliwiono mi rozmowę z nim. Usprawiedliwiał się... Poprosił mnie o błogosławieństwo, którego oczywiście udzieliłem - relacjonował bp Maupu lokalnemu dziennikowi „L’Est Républicain”.
Wspominając dzień ataku, ordynariusz Verdun przyznał, że się wówczas nie bał, gdyż napastnik nie był agresywny, lecz „wydawał się po prostu zagubiony”.
Mężczyzna został namierzony przez policję, gdyż uciekając z siedziby biskupiej zgubił małą butelkę, która wypadła mu z kieszeni. Dzięki temu funkcjonariusze z miejscowego komisariatu zdobyli jego DNA. Porównali je z danymi z policyjnych kartotek. Okazało się, że "właściciel" DNA trafił do więzienia w Metzu za kradzieże.
Sprawca napaści na biskupa przyznał się do winy, dodając, że był wówczas pod wpływem alkoholu.
Bp Maupu podtrzymał swą wcześniejszą decyzję, by nie składać doniesienia na agresora. - Mam nadzieję, że pobyt w więzieniu skłoni go do zastanowienia - wskazał hierarcha.
Ojciec Święty w czasie tej podróży dzwonił, by zapewnić o swojej obecności i modlitwie.
Niech Rok Jubileuszowy będzie czasem łaski, nadziei i przebaczenia.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.