Monstrancja jest niczym olejek, którym kobieta umyła Jezusowi nogi. Można dzięki niej trwać w intymnej relacji z Nim, dotykać Go – mówi współtwórca idei zbudowania 12 ołtarzy z Najświętszym Sakramentem.
Piotr Ciołkiewicz ma 42 lata. Średni wzrost, ciemny blondyn, pod krawatem. Spotykamy się w wynajętej specjalnie przez biznesmena na tę okazję sali w hotelu Marriott przy warszawskim Okęciu. Ze swojej walizki wyjmuje opasły tom „Orędzia Matki Bożej z Medjugorie”. – Jedyne takie wydanie w Polsce! W Medjugorie wszystko to się zaczęło… – mówi i wręcza mi dumnie książkę. Obok na konferencyjnym stole rozkłada albumy ze zdjęciami. – Benedykt XVI pobłogosławił dwa pierwsze z dwunastu ołtarzy, tzw. Gwiazd w Koronie Maryi, które, mam nadzieję, powstaną w krótkim czasie. Chciałbym, by ludzie mogli spotykać Jezusa żywego, wejść z Nim w intymną relację.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Chodzi o podejmowanie kroków w kierunku zmian w strukturze władzy w niemieckim Kościele
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.