W szpitalach położniczych położne asystują przy aborcjach. Często wbrew swojej woli.
Położne. Ich rolą jest przyjmowanie porodów, pomaganie kobietom w trudnym i pięknym czasie ciąży, połogu. Pielęgniarki anestezjologiczne asystują też m.in. przy cesarskich cięciach. Tak najczęściej myślimy o ich pracy. I tak zazwyczaj w skrócie zakres ich obowiązków wygląda. Ale na szlachetnym zawodzie położnej kładzie się cień dramatu. W szpitalach położniczych, w których wykonuje się aborcje eugeniczne, czyli tzw. terminacje ciąż, pielęgniarki i położne asystują przy zabiegach. Często wbrew swojej woli. Położne, jeśli już zabierają głos w tej sprawie, to szeptem. Tylko między sobą i ze strachem mówią o dramatach na oddziałach ginekologicznych. Gdy miesiąc temu na portalu gosc.pl zamieszczono tekst „Łamane sumienie położnych”, zachęcając, by położne zmuszane do asystowania przy terminacjach ciąż opowiedziały publicznie o swojej sytuacji, odezwało się sporo kobiet. A także kilka rodzin, które nie mogą patrzeć, jak matka czy żona cierpi w miejscu pracy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).