Przez trzy dni młodzi z całego świata budowali mosty między sobą. Teraz będą to robić w swoich parafiach.
Ksiądz Edward Dzik z Pieszyc z Ruchem Focolari zetknął się po raz pierwszy w 1972 roku, jeszcze w trakcie studiów w seminarium. Od tamtej pory zafascynowany jest duchowością jedności, którą ten ruch propaguje. Uczestniczył już kilkukrotnie w światowych spotkaniach. Focolari – to budowanie jedności, czyli coś, co jest niezwykle trudne – wyjaśnia ks. Dzik. – Zachwycają mnie relacje miłości wzajemnej między uczestnikami spotkań, rodzące obecność Jezusa. To jest największa siła ruchu. Focolare to z włoskiego ognisko domowe. Ruch przekonuje, że trzeba żyć tak, by pośrodku każdej wspólnoty płonęło ognisko miłości. Jezus jest tą miłością.
Teraz młodzi
Ksiądz Edward również tym razem chciał pojechać na światowe spotkanie ruchu. Niestety ważne obowiązki duszpasterskie zatrzymały go w parafii. Do wyjazdu przekonał więc dwóch swoich wikariuszy: ks. Krzysztofa Szydełko i ks. Krzysztofa Iskrę, którzy zabrali ze sobą grupę młodzieży. Na Genfest, który odbywał się od 31 sierpnia do 2 września w Budapeszcie, pojechali również ze swoimi grupami młodzieży ks. Ryszard Szkoła z Wałbrzycha i ks. Jan Sroka z Ząbkowic Śląskich. W sumie diecezję świdnicką reprezentowało 20 osób. – Proboszczowi bardzo zależało, byśmy tam byli. Do tego stopnia, że oddał nam nawet swój samochód na podróż – śmieje się ks. Krzysztof Szydełko. – Ale faktycznie było warto. Zarówno my, jak i młodzież jesteśmy pod wielkim wrażeniem tego, co tam doświadczyliśmy. My, kapłani, szukamy drogi dotarcia do młodych. Focolari to jedna z możliwości – tłumaczy kapłan. – Nie chodzi o to, by wszyscy byli w Focolari, bo jest i Taizé, i Odnowa Charyzmatyczna, i oaza, i cały szereg innych wspólnot. Chodzi o pokazanie młodym, że w Kościele jest wielkie bogactwo życia. – Trzeba zarazić ich Kościołem – dodaje ks. Dzik.
Wielka budowa
Genfest zrodził się z inspiracji Chiary Lubich, założycielki Ruchu Focolari. To spotkanie młodych z całego świata, okazja do poznania się, rozmowy, wspólnej modlitwy i zabawy. Jest zaproszeniem, by włączyć się w działanie, gdyż każdy jest bohaterem własnej historii oraz historii świata i może przyczynić się do przekroczenia bariery obojętności, uprzedzenia i egoizmu. Hasło tegorocznego spotkania „Let’s bridge – Budujmy mosty” wyraża w pełni pragnienie budowania mostów: między narodami i kulturami, między pokoleniami, w rodzinach, w ruchach i w innych grupach, między chrześcijanami różnych Kościołów, między religiami. – Wielkie wrażenie wywarły na nas świadectwa ludzi z różnych części świata, z miejsc dotkniętych wojnami, kataklizmami – mówi ks. Krzysztof Szydełko. – Siedzieliśmy przez kilka godzin i słuchaliśmy. Każdy z nas pomyślał o tym, że kiedy ludzie nawet w tak skrajnych warunkach mogą żyć Bogiem, to możemy Nim żyć tym bardziej my, w Polsce.
Ku jedności
Genfest to przede wszystkim wielkie święto. Kiedy więc spotyka się kilkanaście tysięcy ludzi z całego świata, musi być muzyka, zabawa, taniec. Wszystko w duchu jedności. Zadaniem Ruchu Focolari jest budowanie powszechnego braterstwa, tak aby dojść do ostatecznego celu, jakim jest realizacja modlitwy Jezusa, „aby wszyscy byli jedno”. Dlatego też ruch podejmuje dialog na wszystkich możliwych płaszczyznach – z innymi ruchami w Kościele katolickim, dialog ekumeniczny, z wyznawcami innych religii, z osobami o przekonaniach niereligijnych, a także dialog w różnych środowiskach kultury.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.