Gniew nie jest emocją, która została zaprogramowana do działania w trybie „całodobowym”. Pod tym względem nasz organizm przypomina poniekąd samochód – jeśli za długo utrzymujemy silnik na najwyższych obrotach, może dojść do awarii. O postawach, które pomagają wznieść się ponad trudne okoliczności pisze Nick Vujicic.
Czwarta postawa, która pomaga wznieść się ponad trudne okoliczności, to postawa przebaczenia. Choć jest ona najbardziej godna polecenia i najskuteczniejsza, jest też zarazem najtrudniejsza do opanowania. Uwierz mi – wiem coś na ten temat. Jak wspomniałem wcześniej, w dzieciństwie przez wiele lat nie potrafiłem wybaczyć Bogu, że muszę żyć bez kończyn. Gniewałem się i byłem obrażony na cały świat za coś, co uznawałem za tragiczną pomyłkę. Idea przebaczenia była mi zupełnie obca. Aby dojść do miejsca, w którym będziesz w stanie przebaczyć, Ty również musisz przejść przez etap gniewu i urazy. To naturalne, ale nie noś w sobie tych emocji zbyt długo. Inaczej sam wyrządzisz sobie krzywdę, jeśli przez dłuższy czas wszystko będzie się w Tobie gotowało ze złości i frustracji. Gniew nie jest emocją, która została zaprogramowana do działania w trybie „całodobowym”. Pod tym względem nasz organizm przypomina poniekąd samochód – jeśli za długo utrzymujemy silnik na najwyższych obrotach, może dojść do awarii. Badania medyczne dowodzą, że długotrwałe przeżywanie złości i urazy powoduje obciążenia fizyczne i psychiczne osłabiające układ odpornościowy i niszczące narządy wewnętrzne.
Gniewne szukanie winnych rodzi też dodatkowy problem. Dopóki mój brak rąk i nóg uznawałem za czyjąś „winę”, dopóty nie czułem się zobligowany do tego, by wziąć na siebie odpowiedzialność za swą przyszłość. Natomiast gdy podjąłem świadomą decyzję, że chcę przebaczyć Bogu i lekarzom, poczułem się lepiej i pod względem fizycznym, i emocjonalnym. Stwierdziłem wtedy, że nadszedł już czas, bym wziął odpowiedzialność za to, jak potoczy się moje dalsze życie.
Przyjęcie postawy przebaczenia daje poczucie wolności. Stale rozdrapując bolesne rany, w pewnym sensie przekazujesz władzę i kontrolę nad sobą tym, którzy Cię niegdyś skrzywdzili. Z kolei gdy postanawiasz im przebaczyć, odcinasz wszelkie łączące Cię z nimi więzy. Nie myśl, że wyświadczasz im w ten sposób łaskę – zrób to przede wszystkim dla siebie. Przebaczyłem wszystkim kolegom, którzy w dzieciństwie dokuczali mi i naśmiewali się ze mnie. Wybaczyłem nie po to, by kogokolwiek rozgrzeszyć z win, lecz by uwolnić się od brzemienia gniewu i urazy. Lubię siebie. I chcę być wolny. A zatem nie przejmuj się tym, jakie znaczenie będzie miało Twoje przebaczenie dla osób, które Cię skrzywdziły. Ciesz się jego wpływem na Ciebie. Przyjmując postawę przebaczenia, pozbywasz się niepotrzebnego balastu przeszłości, by swobodnie realizować marzenia.
Moc przebaczenia nie ogranicza się tylko do uzdrowienia wewnętrznego. Gdy Nelson Mandela przebaczył prześladowcom, którzy więzili go przez dwadzieścia siedem lat, jego niezwykła postawa wpłynęła na los całego narodu i odbiła się szerokim echem w świecie. Działanie tej samej siły można zaobserwować także w krajach byłego Związku Radzieckiego. Podczas pobytu na Ukrainie poznałem pastora, który wraz z rodziną przeprowadził się do Rosji, aby założyć placówkę kościelną w jednym z miast o wyjątkowo wysokim wskaźniku przestępczości. Gdy wiadomość o jego planach rozeszła się wśród mieszkańców, zaczął otrzymywać pogróżki od gangsterów. Grozili, że zrobią krzywdę jemu i jego pięciu synom. Pastor modlił się do Boga. Przeczuwał, że zapłaci wysoką cenę za założenie kościoła w tym mieście, ale był też przeświadczony, że w ostateczności jego służba przyniesie wyjątkowe owoce. Pomimo gróźb pastor zrealizował swój plan. W pierwszą niedzielę na nabożeństwo przyszło raptem kilka osób. Tydzień później jeden z synów tego odważnego człowieka został zamordowany na ulicy. Pastor pogrążył się w żałobie i zwrócił się do Boga, by właściwie pokierował jego krokami. Podczas modlitwy poczuł, że powinien pozostać ze swoim zborem. Trzy miesiące później zaczepił go na ulicy groźnie wyglądający mężczyzna, który spytał: – Czy chcesz poznać osobę, która zabiła twojego syna? – Nie – odpowiedział pastor. – Jesteś pewien? – odparł mężczyzna. – A gdyby poprosił cię o przebaczenie? – Już mu przebaczyłem. – To ja zastrzeliłem twojego syna – powiedział mężczyzna łamiącym się głosem. – A teraz chcę dołączyć do twojego kościoła. W kolejnych tygodniach do zboru przyłączyło się tylu członków rosyjskiej mafii, że przestępczość w mieście spadła niemal do zera. To właśnie moc przebaczenia. Przyjęcie postawy przebaczenia wprawia w ruch niezwykłą energię.
Ta postawa pomoże Ci też przebaczyć samemu sobie. Jako chrześcijanin wiem, że Bóg przebacza tym, którzy szukają Jego łaski. Ale zbyt często sami odmawiamy sobie przebaczenia dawnych pomyłek czy niespełnionych marzeń. Tymczasem to niemal równie ważne jak przebaczenie cudzych win. Popełniłem wiele błędów. Ty również. Źle traktowaliśmy i niesprawiedliwie ocenialiśmy innych ludzi. Wszyscy mamy coś na sumieniu. Warto spojrzeć na to z dystansu. Trzeba przyznać się do błędu, przeprosić tych, których zraniliśmy, obiecać poprawę, przebaczyć samemu sobie i pójść dalej. Przebaczenie to postawa, którą warto praktykować w codziennym życiu. Biblia uczy, że zbieramy żniwo z tego, co zasialiśmy. Jeśli pielęgnujesz w sobie zgorzknienie, gniew, żal, jeśli ciągle użalasz się nad sobą – jak sądzisz, co z tego wyniknie? Czy życie z takim nastawieniem może być satysfakcjonujące? Odrzuć przygnębiający, pesymistyczny nastrój i wybierz postawę wdzięczności, działania, empatii i przebaczenia. Przekonałem się na własnym przykładzie, ile znaczy przyjęcie odpowiedniej postawy. Mogę zaświadczyć, że gdy się na to zdecydowałem, moje życie zmieniło się nie do poznania. Wspiąłem się na wyżyny, o których kiedyś nie śmiałbym marzyć. Ty też możesz to osiągnąć!
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.