Metropolita przemyski pobłogosławił 77 nowych animatorów Ruchu Apostolstwa Młodzieży.
O 77 nowych animatorów wzbogacił się Ruch Apostolstwa Młodzieży Archidiecezji Przemyskiej. Błogosławieństwa udzielił im abp Józef Michalik podczas Dnia Wspólnoty RAM, który odbył się 1 września w Przemyślu.
W czasie Mszy św. w kościele Świętej Trójcy 77 osób przyjęło błogosławieństwo na swoją pracę apostolską oraz krzyż i brewiarz – atrybuty animatora RAM.
- Otrzymaliście krzyż. To jest wielki znak zbawienia, to jest źródło, drogowskaz. Śmierć Chrystusa to jest najważniejszy moment w historii ludzkości, bo odradza nas, my w Nim umieramy dla grzechu o odradzamy się przez chrzest do życia wiecznego – mówił do nich abp Józef Michalik.
Błogosławieństwo poprzedziło roczne Studium Animatora. Jak przyznają neoanimatorzy, był to czas lepszego poznawania Pana Boga i siebie samego, a największą trudnością była przemiana własnej osoby.
– Były trudności, ale te problemy często pomagały. W końcu zdałam sobie sprawę, że bez tego nie będę dobrą animatorką, ponieważ teraz, dzięki swoim doświadczeniom mogę dawać świadectwo, mogę mówić ludziom, że są trudności, ale z Panem Jezusem zwyciężymy, damy radę, bo On pomaga nam nieść ten krzyż – mówi Agata Franczak.
Grzegorz Matusz, który również tego dnia otrzymał krzyż animatorski przyznaje, że błogosławieństwo animatorskie to nie koniec, ale początek drogi. Wymienia, że animatorzy będą posługiwać na różnego rodzaju akcjach i spotkaniach młodzieżowych w diecezji takich jak Spotkanie Młodych Archidiecezji Przemyskiej czy Wakacyjna Ewangelizacja Bieszczadów, a w szczególności na rekolekcjach i w parafialnych grupach formacyjnych.
Abp Michalik w wygłoszonej do młodych homilii podkreślał, że Pan Bóg patrzy na człowieka w innych kategoriach niż ludzie. – Pan Bóg ma inne kryteria wyboru. Każdego stworzył i każdego powołuje, i z każdego chce zrobić perłę, brylant. Chce zrobić kogoś niezwykłego, daje szanse. Dzięki Chrystusowi mamy szanse rozwinąć wszystko aż w nieskończoność, w niewyobrażalny sposób. Możesz stać się i dobry, i mądry, i inteligentny, i kochający, bogaty duchowo, dlatego, że Bóg jest nieskończony – mówił.
Stwierdził, że odczytana Ewangelia o talentach przestrzega przed gnuśnością, lenistwem, zniechęceniem i opuszczeniem rąk. – Nigdy tak nie ma, żebyś nie mógł wydobyć z siebie czegoś więcej – powiedział metropolita przemyski.
Abp Michalik zachęcał do modlitwy i miłości w każdej sytuacji. – Mówisz, że nie masz wiary, że wątpisz, że przekreślasz wiarę - kochaj i módl się, a wiara przyjdzie do ciebie – mówił. Jak podkreślał, taka sama recepta obowiązuje w innych trudnościach życiowych jak smutek, samotność, cierpienie i załamania.
- Niech więc powołanie odkrywane w modlitwie indywidualnej i wspólnej w rytmie życia Ruchu Apostolstwa Młodzieży będzie odkrywaniem, wydobywaniem i rozwijaniem waszych talentów, które otrzymaliście od wielkiego i najbogatszego Dawcy życia, od Chrystusa Pana – mówił.
W czasie uroczystości wręczono także wyróżnienia przyznawane przez Ruch Apostolstwa Młodzieży – statuetki „Apostolos”. W kategorii instytucja otrzymało je Towarzystwo Przyjaciół Anny Jenke, w kategorii przyjaciel wójt gminy Markowa Tadeusz Bar, natomiast w kategorii grupa parafialna – RAM w Markowej. Statuetki otrzymało także troje animatorów: Maria Piotrowska, Katarzyna Płaziak i Dawid Wielgosz.
Na świętowaniu obecni byli także przedstawiciele RAM z Krakowa wraz z moderatorem generalnym ks. Pawłem Kubani.
Początki RAM-u sięgają roku 1973 i osoby kard. Karola Wojtyły, który pragnął włączyć w aktywne życie Kościoła młodzież pracującą i studentów zaangażowanych w żadną formację. „Młodzież stojąca w drzwiach kościoła też jest nasza” – mawiał.
Z jego inicjatywy powstały Grupy Apostolskie, które do diecezji przemyskiej trafiły z inicjatywy ówczesnego diecezjalnego duszpasterza młodzieży ks. Franciszka Rząsy. Pierwsze rekolekcje odbyły się w Ustrzykach Górnych w 1984 r. W 2003 r. RAM w archidiecezji przemyskiej uzyskał osobowość prawną i stał się stowarzyszeniem katolickim. Animatorzy i członkowie RAM włączają się w szereg inicjatyw kościelnych, z czego głównym polem działania są rekolekcje wakacyjne. W tym roku wzięło w nich udział blisko 700 młodych osób, a posługę animatorów pełniło ponad 120 wolontariuszy.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).