O katechecie, który...

Z katechetą, który nie chciał być katechetą, rozmawia Gazeta Wyborcza. Dokładnie: z wykształcenia filozof, chciał uczyć religioznawstwa i ma pretensje do biskupa, że wycofał mu misję kanoniczną. A przecież nie będzie mówił dzieciom o dogmatach, karze boskiej, cudzołóstwie czy sakramentach, gdyż nie wie, czy one na poziomie swojego rozwoju rozumieją!

Proponuję kolejny wywiad z matematykiem, który będzie uczył dzieci logiki (czy nie ważniejsze, niż tabliczka mnożenia? jak zechcą, to się nauczą w przyszłości…) oraz fizykiem, który rezygnuje z omawiania praw fizyki, bo czy dzieci mogą je na poziomie swojego rozwoju zrozumieć?

„Rzeczpospolita” w krótkiej notce informuje o planowanej kolejnej fazie rozmów finansowych państwo-Kościół. Być może zakres rozmów zostanie rozszerzony i obejmie uporządkowanie całego systemu finansowania Kościoła i uporządkowanie istniejącego systemu prawnego (m.in. wyeliminowanie przepisów nieaktualnych).

Obie strony chcą rozmawiać, co bardzo mnie cieszy. Oby owocnie.

I na koniec publikacja z „Dużego Formatu” o wakacjach małych modelek czyli obozie wakacyjnym „jak zostać celebrytką”. Dla dziewcząt w wieku 7-13 lat. W programie m.in.: stylista, szkoła chodzenia na obcasach, makijaż oraz nauka jak się nagrać i wrzucić na youtube czy Facebooka…

Cóż… w polskim prawie jest trochę zakazów, ale nie ma ustawowego zakazu głupoty. Czasem szkoda, zwłaszcza gdy czyta się wypowiedzi 11-letnich dziewczynek i zestawia z wypowiedziami niektórych rodziców… aż chciałoby się zamienić role…