Ok. 1300 ewangelizatorów było obecnych podczas zakończonego wczoraj Przystanku Jezus. To kropla w oceanie pół miliona uczestników Przystanku Woodsctock, ale...
Siostra Cecylia Bachalska, Misjonarka Afryki, trzeci raz z rzędu była na Przystanku Jezus. Dla niej to za każdym razem doświadczenie Kościoła dynamicznego, żywego, otwartego na działanie Ducha Świętego, który idzie do ludzi. "Nie dlatego że są 'zagubieni', ale ponieważ znaleźliśmy perłę, którą jest Chrystus i chcemy się nią dzielić. Nie wybieramy ludzi do których Pan posyła" podkreśla.
Opowiada o korowodzie, którym szli z przystanku Jezus na Woodstock, o reakcjach jakie mu towarzyszyły. "Ktoś powiedział: ale super młodzież Kościoła. Szkoda, że nasze procesje Bożego Ciała tak nie wyglądają, że ludzie tak radośnie nie niosą Chrystusa".
Jakich ludzi spotykała na Woodstock? "Jasne, że można się spotkać z odrzuceniem, wyśmianiem. Niektórzy nie życzą sobie aby im przeszkadzać. Ale są i tacy, którzy szukają. Ktoś spytał: 'co rozdajecie?' 'Dobrą Nowinę'. 'O, to muszę z Wami porozmawiać'. I tak opowiada... O księżach w super samochodach, o bogactwie... Mówił, jak bardzo w jego środowisku ludzie są zgorszeni antyświadectwem Kościoła... A potem, gdy pomodliliśmy się wspólnie, był poruszony. Pewne prawdy zostają w sercach. Niektórzy od razu się zmieniają, inni potrzebują czasu. Wierzę, że te chwile, to nie kamienie rzucone w wodę, ale że one kiedyś wydadzą owoc".
Siostra Cecylia, wspomina też osobę, która wyznała, że myślała o samobójstwie. "Była zła na Boga, przez sytuację w rodzinie. Nie rozumiała, jak Bóg może być osobą. Pytała: 'Jak mam do niego mówić?' 'Zwyczajnie, tak, jak do mnie'. A potem łzy płynęły jej po policzkach. I poszła do spowiedzi".
"Musimy ukazywać, że Bóg jest Osobą. Że modlitwa to nie odklepany pacierz. Aby oni nawiązywali osobistą relację z Bogiem. To nie osoby, które nas odrzucają. Chcą mówić. Otwierają się, mówią o sobie, swoich rodzicach, z którymi nie mają relacji, o Kościele, co się im w nim nie podoba. Są szczerzy do bólu. Często są poranieni doświadczeniami. Spotykałam takich, którzy mówili, że idą do spowiedzi tylko raz w roku: na Woodstock, bo ci księża ich rozumieją".
W tym roku ewangelizatorów z Przystanku Jezus było ok. 1300. Uczestników Przystanku Woodstock ok. pół miliona. "To kropelka w oceanie, ale ta kropla zmienia świat, pisała Matka Teresa" mówi misjonarka. I zapewnia: "Widziałam jak Bóg działa".
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.