Miejsce śmierci pierwszych japońskich męczenników będzie odtąd celem narodowych pielgrzymek. Zadecydował o tym episkopat Japonii.
Chodzi o wzgórze Nishizaka w Nagasaki, gdzie u schyłku XVI stulecia, w 1597 r., ukrzyżowano 26 chrześcijan. Byli to jezuici i franciszkanie oraz osoby świeckie, w tym troje dzieci. Zostali kanonizowani w XIX wieku (1862 r.). Ich męczeństwo rozpoczęło falę prześladowań, które pochłonęły dziesiątki tysięcy wyznawców Chrystusa. Niektórzy szacują nawet, że było tam 300 tys. ofiar.
Planowane utworzenie narodowego sanktuarium pielgrzymkowego na wzgórzu Nishizaka biskupi zapowiedzieli już w lutym. Wyznaczono specjalną trasę pielgrzymkową z Kyoto przez Hiroszimę do Nagasaki. W każdej z pięciu diecezji, które przecina szlak, urządzi się specjalne miejsca postojowe dla pielgrzymów.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.