Z apelem o solidarność społeczną i jedność w Kościele zwrócił się 7 czerwca podczas centralnej procesji Bożego Ciała w Wiedniu kard. Christoph Schönborn.
Arcybiskup Wiednia przypomniał słowa Jezusa z Nowego Testamentu: „aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno” i zacytował rosyjskiego filozofa Nikołaja Fiodorowa, który powiedział, że Trójca Święta to „program społeczny”. - Wymiar jedności Boga Trójjedynego powinien być dla nas miarą naszego współżycia - powiedział kard. Schönborn.
W procesji głównymi ulicami centrum Wiednia uczestniczyły tysiące wiernych. Obecny był nuncjusz apostolski w Wiedniu, abp Peter Zurbriggen.
W czasach, gdy wspólnota ludzka się rozpada, „bycie jedno, tak jak Bóg Ojciec, Syn i Duch Święty” jest znakiem czegoś bardzo konkretnego i pilnego - mówił arcybiskup Wiednia. Zwrócił uwagę, że dziś bardzo często odzywają się na nowo podziały, które wydawały się już pokonane. Szybciej też rosną różnice społeczne niż społeczna solidarność. Jako przykład kard. Schönborn wymienił przepaść „między tymi, którzy mają pracę i bezrobotnymi, między tymi, przed którymi otwierają się różne szanse a tymi, którzy nie mają żadnych szans, między «pięknymi i bogatymi» a tymi, którzy stoją na krawędzi ubóstwa”. Przestrzegł przed „życiem obok siebie”, dalekim od współpracy i mogącym się skończyć stanięciem „przeciwko sobie”.
Kard. Schönborn zaapelował do wiernych, aby poprzez widoczną jedność dali przykład żywej solidarności. Jako pozytywny przykład wymienił austriacką Caritas i ewangelicką Diakonię, stanowiące „chyba najbardziej wiarygodną część Kościoła”, gdzie w sposób konkretny przeżywana caritas otwiera wielu ludziom także dostęp do wiary.
Solidarność potrzebna jest zwłaszcza w obecnej, trudnej sytuacji gospodarczej, w obliczu głodu i ubóstwa na świecie. „Wiara w Chrystusa, wpatrzenie w tego, który oddał za nas życie na krzyżu, jest jednocześnie zobowiązaniem do solidarności z ludźmi w trudnych sytuacjach życiowych i z głodującymi” - apelował kard. Schönborn.
Wobec trudnej aktualnie sytuacji, jaką przeżywa obecnie Kościół katolicki, arcybiskup Wiednia wezwał do solidarności z Ojcem Świętym. „Dziś, w obliczu eucharystycznego Pana, który jest obecny pośród nas w Najświętszym Sakramencie, zapraszam wszystkich, abyśmy jako wspólnota Kościoła katolickiego nieśli w swoich sercach prośbę o jedność – jedność z papieżem właśnie w tych chwilach, kiedy jest trudno i kiedy możemy sobie wyobrazić, jak jemu jest trudno przeżywać tak bolesne problemy” - prosił hierarcha.
Starania o jedność konieczne są również w Kościele Austrii, o jedność między nurtami, które często wzajemnie są do siebie nieufne - mówił kard. Schönborn. Zaapelował o cierpliwość oraz o „wspólną, a nie skierowaną przeciwko sobie troskę o Kościół”. Według arcybiskupa Wiednia napięcia „są zawsze znakiem życia”, ale też wymagają starań o lepsze wzajemne zrozumienie z myślą o prośbie Jezusa o jedność.
Potrzebę solidarności podkreślił także biskup Grazu, Egon Kapellari. Wiceprzewodniczący Konferencji Biskupów Austriackich sprzeciwił się „wielu głosom w Europie”, że Kościół powszechny „zastygł”. Zdaniem hierarchy Kościół jest żywy i porusza się, „może nie skokowo, ale krokami”, wytyczoną przez siebie drogą.
Jednocześnie biskup Grazu ostrzegł przed „niesolidarną niecierpliwością wokół Kościoła”. Nie tylko osłabia to jego siłę, ale pośrednio również całe, tak dziś podatne na „choroby” społeczeństwo europejskie. Natomiast bardziej ustabilizowany Kościół wzmacnia stabilność społeczeństwa - uważa biskup Kapellari.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).