Zdaniem kibiców meksykańskiej drużyny piłkarskiej „Club Leon” zawdzięcza ona awans do I ligi… wizycie Papieża.
Po awansie do meksykańskiej ekstraklasy kibice drużyny „Club Leon” masowo zapalają świece w katedrze w Leon. Ich zdaniem doszło do cudu: sukces nie zostałby osiągnięty, gdyby nie tegoroczna wizyta Benedykta XVI w Meksyku. Leon było głównym miejscem pobytu Papieża w tym kraju marcu 2012.
Więcej wiary w piłkarzy ma abp Leon, Martin Rabago. Jak twierdzi meksykański dziennik „AM”, awans piłkarzy wzruszył go do łez. – Ten cud osiągnęliśmy wszyscy: klub, zawodnicy i namiętność kibiców, którzy wspierali drużynę – powiedział duchowny.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).