Matoł i katol

Wyobraziłem sobie Jana Pawła II, który maszeruje z transparentem: „Zmiataj matole, idą katole”.

Reklama

W czasie sobotniej warszawskiej demonstracji w sprawie przyznania koncesji telewizji Trwam w tłumie zauważyłem spory, doskonale widoczny z daleka transparent. „Zmykaj matole. idą katole”.

Wróciłem właśnie z adoracji we wspólnocie, ujrzałem i… zachwyciłem się. Przymknąłem oczy i wyobraziłem sobie Jana Pawła II, który raźno maszeruje z transparentem o matole zwiewającym przed katolami. To chwytające za serce hasło (i krążące wokół niego krzyki: „zdrajca”, „Targowica”) wpisuje się idealnie w klimat Kazania na Górze Jezusa Chrystusa. I jest zapewne dalszym ciągiem listu do Diogneta, który pisał, że chrześcijanie: „kochają wszystkich ludzi, a wszyscy ich prześladują. Są skazywani na śmierć - zyskują życie. (…) Pogardzają nimi, a oni w pogardzie tej znajdują chwałę. Ubliżają im, a oni błogosławią. Obrażają ich, a oni okazują wszystkim szacunek”.
Łatwo wylać „dziecko z kąpielą”. Kilkoma głupimi, drapieżnymi hasłami zniszczyć czyste intencje i zdrowy odruch tłumu.

A Jarosławowi Kaczyńskiemu, który bardzo zatroskany krzyczał do mikrofonu o tym, by zaprzestano wreszcie prześladowania Kościoła, chcę przypomnieć podstawową biblijną prawdę: prześladowanie Kościoła jest normą. Zapowiedzianą przez proroków („znak któremu sprzeciwiać się będą) i samego Jezusa. Wystraszonym uczniom wyjaśniał krótko: „Jeżeli Mnie prześladowali, to i was będą prześladować”, „Podniosą na was ręce i będą was prześladować. Wydadzą was do synagog i do więzień oraz z powodu mojego imienia wlec was będą do królów i namiestników. Będzie to dla was sposobność do składania świadectwa”.

Na przykład, w formie transparentu o matole. Autorom podobnych haseł gratuluję. Tak trzymać! Alleluja i do przodu.
 

«« | « | 1 | » | »»

TAGI| KACZYŃSKI, PIS, TRWAM

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7