Jak pomóc dziecku spokojnie i radośnie przystępować do sakramentu pokuty?
Jakiś czas temu pewien były ksiądz napisał tekst, w którym dowodzi, że spowiedź dziecka jest... gwałtem na jego psychice. Zaskakuje, że jeden pseudopedagogiczny wywód (bo o teologii to tam mowy raczej nie ma), krążąc po sieci, szczególnie tuż przed pierwszymi komuniami, jest od nowa dyskutowany na przeróżnych rodzicielskich forach i w rozmowach prywatnych. Część z wypowiedzi brzmi mniej więcej tak: „Prawda, tak bardzo bałam/bałem się pierwszej spowiedzi, że już miesiąc przed nią moczyłam się w nocy. Później przez długi czas z niechęcią i lękiem podchodziłam do konfesjonału. Dlatego nie chciałabym, żeby moje dziecko przeżywało taki dramat”. A potem często padają oskarżenia w stosunku do „opresyjnego” Kościoła, który nie znając psychiki dziecka, zmusza kilkulatki do spowiedniczej traumy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
„Trzeba doceniać to, co robią i dawać im narzędzia do dalszego dążenia naprzód” .
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).