Znaczna część ludności świata to kobiety na terenach wiejskich. Stają dziś przed nimi bardzo trudne wyzwania – przypomniała na forum Organizacji Narodów Zjednoczonych delegacja Stolicy Świętej
Jej oświadczenie w imieniu stałego watykańskiego obserwatora przy ONZ abp. Francisa Chullikatta odczytała na 56. sesji Komisji ds. Statusu Kobiet, działającej w ramach oenzetowskiej Rady Gospodarczej i Społecznej (ECOSOC) Dianne Willman z Misji Stolicy Apostolskiej przy tej organizacji. Przypomniała ona, że kobiety wiejskie nieraz pracują w godnych ubolewania warunkach.
Długie godziny pracy bez wynagrodzenia, warunki urągające zasadom higieny, niedożywienie, brak dostępu do wody, niedostateczna opieka zdrowotna, dyskryminacja czy narażenie na przemoc to tylko niektóre z wyzwań stojących przed kobietami na wsi – stwierdziła przedstawicielka Watykanu. Przypomniała też migrację do miasta czy nawet za granicę, do której są one często zmuszone. To wszystko nie pozwala im zatroszczyć się odpowiednio o same siebie, jak też o swoje dzieci i rodziny. Podkreślając istotną rolę kobiet w społeczeństwie, Dianne Willman zwróciła uwagę na potrzebę należytego uznania dla mieszkanek wsi, by mogły wpływać na otaczający je świat. Wyraziła nadzieję, że oenzetowska konferencja o rozwoju, planowana w czerwcu w Rio de Janeiro, przyczyni się do wzmocnienia udziału ludności wiejskiej, w tym kobiet i dziewcząt, w budowaniu społeczeństwa. W opinii watykańskiej delegacji dla integralnego rozwoju koniecznie trzeba uwzględnić bezpieczeństwo żywnościowe, walkę z ubóstwem i centralną rolę rodziny.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.