Kościół katolicki w Argentynie i Chile wyraził zaniepokojenie sytuacją społeczną w niektórych regionach obu krajów. Chodzi o napięcia związane z protestami ludności tubylczej.
W Argentynie doszło do blokad dróg w ramach protestów Indian przeciwko działalności wydobywczej w andyjskich regionach La Rioja i Catamarca. W czasie rozpraszania protestów osiem osób zostało rannych od gumowych kul użytych przez policję. Miejscowe władze kościelne zaapelowały do obu stron konfliktu o dialog. Wyrażono też niepokój środowiskowymi skutkami niekontrolowanej działalności wydobywczej.
Także w chilijskiej Patagonii Kościół alarmuje w sprawie ogólnego niedoinwestowania regionu i szerzącej się biedy. Brakuje infrastruktury, wsparcia dla małej i średniej przedsiębiorczości, a także odpowiednich warunków zatrudnienia. To wszystko powoduje napięcia społeczne i gwałtowne protesty ze starciami z policją. Także w tym przypadku władze kościelne apelują o dialog i większe zainteresowanie władz centralnych zapomnianym regionem leżącym w opinii wielu „na końcu świata”.
Czy rozwój sztucznej inteligencji może pomóc nam stać się bardziej ludzkimi?
Abp Światosław Szewczuk zauważył, że według ekspertów wojna przeszła na nowy poziom eskalacji.
To nie jedyny dekret w sprawach przyszłych błogosławionych i świętych.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.