Z muzułmanami nie ma żartów. Przekonali się o tym mieszkańcy macedońskiego miasteczka Vevčani. Od 1400 lat hucznie obchodzi się tam karnawał.
W tym roku wśród przebierańców był również imam i kobieta w burce. Macedońscy muzułmanie, którzy stanowią 30 procent społeczeństwa, uznali to za obrazę Koranu. W odwecie zniszczyli 4-metrowy krzyż i podłożyli ogień pod zabytkową cerkiew. Strażakom udało się z niej uratować drogocenne ikony, ale dach świątyni spłonął doszczętnie.
Zwierzchnik macedońskich muzułmanów zaapelował do współwyznawców o nieuleganie prowokacjom. Jednocześnie wezwał władze do ukarania karnawałowych przebierańców.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.