Znaczenie ewangelizacji wskazał 27 stycznia episkopat Gwatemali na zakończenie swej sesji plenarnej.
Przypomniał słowa Pawła VI z adhortacji apostolskiej Evangelii nuntiandi, że Kościołowi nie chodzi o zbawienie doczesne, polegające na zaspokojeniu potrzeb materialnych czy nawet duchowych, które zamykają się w granicach życia ziemskiego. Głosimy „zbawienie nadprzyrodzone i eschatologiczne, które zaczyna się w tym życiu, ale wypełnia w wieczności” (Evangelii nuntiandi, 27). Biskupi nie pomijają jednak kwestii społecznych Gwatemali, które stanowią kontekst ewangelizacji. Szczególną uwagę zwracają na ubóstwo i przemoc. Wskazują przy tym na zagrożenie wartości moralnych.
Przemoc to jeden z głównych problemów tego środkowoamerykańskiego kraju. Właśnie wczoraj zabito tam kapłana wracającego samochodem po odprawieniu Mszy tylko za spowodowanie drobnego wypadku. 70-letni ks. David Donis Barrera lekko uderzył w inny samochód. Gdy stwierdził, że nie ma większych strat, ruszył w dalszą drogę, jednak poszkodowani pojechali za nim i zastrzelili go z pistoletu. W Gwatemali, mającej niewiele ponad 14 mln mieszkańców, popełnia się średnio 16 morderstw dziennie. W 2011 r. zabito tam ok. 6 tys. osób.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.