Pieśń do nadziei

Nie szukaj tego, co obumiera, wspomnienia zostaw na później. Życie przeżyje wszystkie swoje dary. „Umiem już tylko ciebie kochać, pozwólmy, by miłość strawiła wszystko”. Wigilia Bożego Narodzenia 1979 roku, Assekrem

Reklama

Moje prawo nakazuje mi inną wojnę
– ze złem, toczoną w moim wnętrzu,
z biednym łotrem, który nie umie czynić dobra, które widzi.
Słabe jest ciało, duch nie mniej,
choć czuje się pewnie. Smutny świadek,
chwilę potem popada w rozpacz
albo żąda, by go uwolnić.
Długotrwałe cierpienie i prawdziwa nędza – nie jesteśmy święci!
Te noce konającej wiary...
Jest w nich zwątpienie i szaleństwo
samotnego miłowania Boga, który jest nieobecny i zniewala.
„Ale cierpienie, które wolę
– mówi Bóg – jest wtedy, gdy kobieta wyczekuje radości narodzin.
Gdyż te boleści, w których zachowujecie nadzieję,
mój Syn ogarnia swoją Męką
i poddaje mojej Cierpliwości”.

Modli się jeszcze w moim milczeniu
opuszczony Umiłowany,
Jego bieda i nadzieja
posłużyły się moim głosem.
Nie widzę tego, w czym pokładam nadzieję...
To moja udręka, zwrócona ku Niemu.
Tam wszelkie cierpienie nabiera sensu,
ukryte w Bogu jak narodziny,
to już moja radość, choć w nocy!

 

"Ludzie Boga"

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama