Co tydzień do parafii na Tamce przychodzą kobiety, które chcą się modlić za swoje dzieci i wnuki.
Do tej pory wydawało mi się, że sama potrafię poradzić sobie z własnymi problemami. Często zamartwiałam się o swoje dzieci. Gdy znalazłam się w grupie modlących się matek, poczułam ulgę. Wszystko, co nawarstwiało się w moim sercu, oddałam Panu Jezusowi - to jedno z wielu świadectw, które można znaleźć na stronie internetowej ruchu Matki w Modlitwie.
Pierwsza grupa kobiet, które chcą modlić się za swoje dzieci i wnuki, powstała w 1995 r. w Anglii. Do tej pory inicjatywę oddawania Bogu swoich najbliższych podjęły matki w niemal 100 krajach. W Polsce działa ok. 50 takich wspólnot, a od listopada pierwsza w stolicy grupa Matek w Modlitwie zawiązała się w parafii św. Teresy od Dzieciątka Jezus na Tamce.
Błaganie Ewy
W każdy poniedziałek o godz. 17 do bocznej kaplicy śródmiejskiego kościoła przychodzi kilka kobiet. Są w różnym wieku. Jedne mają malutkie dzieci, które czasami zabierają na spotkanie, inne mają dorosłych synów, a nawet wnuki. W ciszy i skupieniu siadają w półkolu. W ręku mają modlitewnik, którym posługują się wszystkie kobiety w ramach ruchu. A w nim szczegółowy plan spotkania. Siostra Katarzyna, urszulanka - inicjatorka powołania w parafii grupy Matki w Modlitwie - rozpoczyna modlitwę do Ducha Świętego. Potem kobiety proszą Zbawiciela, by Najświętszą Krwią ochronił przed złem je i ich rodziny, proszą także o dar przebaczenia i jedności. Śpiewają pieśń uwielbienia, a także proszą o zjednoczenie z modlącym się matkami na całym świecie. - Zaskoczyło mnie, że wszystkie modlitwy ukierunkowane są na macierzyństwo - mówi Agnieszka Kurek-Zajączkowska, uczestniczka spotkań. Po serii próśb i dziękczynienia siostra Katarzyna odczytuje fragment z Pisma Świętego. Zapada cisza. - To bardzo ważny moment. Matki noszą w sercu ogrom trosk i jeśli tylko zechcą, w kontekście słowa Bożego mogą teraz zacząć się nimi dzielić - wyjaśnia s. Katarzyna.
Wiklinowe ręce Ojca
W kaplicy na ołtarzu stoją krzyż, świeca i wiklinowy koszyk, do którego każda z nich za chwilę włoży napisane na karteczce imię dziecka, za które się modli. Agnieszka Kurek-Zajączkowska powierza Bogu 16-miesięczną córeczkę Klarę i dwoje dzieci chrzestnych: 9-letnią Natalkę i 6-letniego Karolka. - Już teraz trzeba się za nich modlić, by w coraz bardziej zlaicyzowanym świecie mieli siłę żyć Ewangelią - wyjaśnia. Do ołtarza matki podchodzą pojedynczo. W ciszy klękają przed krzyżem, trzymając w ręku białe krążki bez początku i bez końca - symbol matczynej miłości. Pozostałe kobiety jednoczą się z nimi w modlitwie. Niczym do wyciągniętych rąk kochającego Ojca wkładają do koszyka imiona swoich dzieci, a wraz z nimi wszystkie matczyne trudy. - Miłość macierzyńska może stać się zaborcza. Wówczas kobiety kurczowo będą trzymać się własnych planów na życie dziecka - to dziś duże zagrożenie. Dlatego tak ważna jest modlitwa, która pomaga matkom odkryć, że Jezus bardziej niż one kocha ich dziecko i bardziej niż one chce jego dobra - wyjaśnia s. Katarzyna. I dodaje: - Szukać woli Bożej dla naszych dzieci pomaga nam także Maryja, której powierzamy się na zakończenie spotkania.
Ewangelizacja w piaskownicy
Ostatnie spotkanie było 4. w historii wspólnoty, jak na razie jedynej działającej w ramach ruchu Matki w Modlitwie pod skrzydłami parafii. Być może już niedługo się to zmieni, gdyż inne matki chcą także w swoich kościołach zakładać modlitewne grupy. - W listopadzie na I Ogólnopolską Konferencję Ruchu Matek w Modlitwie do Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Świętej Wodzie przyjechało niemal 100 reprezentantek modlących się kobiet z całej Polski. Wśród nich dziewięć było z Warszawy. Część z nich już teraz modli się wspólnie w domu, czekając na zgodę proboszcza na oficjalne utworzenie przyparafialnej grupy - wyjaśnia Lucyna Dec, krajowa koordynatorka ruchu. I dodaje: - Nie wszyscy księża znają to przedsięwzięcie, dlatego zainteresowanym wysyłamy materiały informacyjne. A matki? Tu być może sprawdzi się poczta pantoflowa. – Długo czekałam na taką inicjatywę, choć nie do końca sobie to uświadamiałam. Dlatego do włączenia się do ruchu będę zachęcać inne kobiety, choćby podczas rozmów w piaskownicy - mówi. A. Kurek-Zajączkowska.
Więcej informacji o ruchu Matki w Modlitwie można znaleźć na dostępnej także w polskiej wersji językowej stronie internetowej: www.mothersprayers.org lub pod numerem telefonu: 695 736 805.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).