Hinduistyczni ekstremiści zaostrzyli w Indiach kampanię nienawiści i oszczerstw wymierzoną w chrześcijan.
Donosi o tym zajmująca się obroną praw człowieka Ogólnoindyjska Rada Chrześcijan. Wiadomość potwierdzają też źródła kościelne w różnych regionach Indii.
Za akcją stoi przewodniczący nacjonalistycznej Partii Ludowej, Subramaniam Swamy. Jego ugrupowanie dąży do oczyszczenia kraju z niehinduistów, sprzeciwia się też wprowadzeniu w życie dyskutowanej obecnie w parlamencie ustawy o zapobieganiu przemocy międzywspólnotowej. Ma ona przeciwdziałać wszelkim zachowaniom sekciarskim, a także prześladowaniom mniejszości chrześcijańskiej, których przykładem były zajścia w stanie Orisa w 2008 r. Katolicki działacz broniący praw człowieka informuje John Dayal, że Subramaniam Swamy był już wcześniej oskarżany o podżeganie do religijnej nienawiści. Nowa ustawa jest konieczna. Ogólnoindyjska Rada Chrześcijan informuje, że w ciągu minionej dekady w kraju odnotowano ponad 6 tys. przypadków masowej przemocy.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.