Zranił i opuścił, ale... wciąż jest mężem. Sakramentalne małżeństwo trwa. Jak zostać mu wierną, gdy serce tęskni za czyjąś bliskością, a tuż obok pojawia się dobry, serdeczny człowiek? „Ty wciąż sama?” – dziwią się przyjaciele.
Małżeństwo jako obraz mistycznego związku Chrystusa z Kościołem to centrum katechezy zarówno dla narzeczonych jak i dla małżonków.
Bielawska parafia Miłosierdzia Bożego jest jedną z niewielu, o ile nie jedyną w naszej diecezji, gdzie odbywają się regularne spotkania dla par żyjących bez sakramentu małżeństwa.
Mówiąc o problemie tej wagi, moim skromnym zdaniem, należy na samym początku podkreślić fakt nie do lekceważenia: „jakikolwiek wybór pociąga za sobą następstwa”.
Dyskusję na synodzie zdominowała spraw udzielania komunii rozwodnikom żyjącym w nowych związkach.
Kościół w Republice Południowej Afryki rozpoczął kampanię na rzecz rodziny i małżeństwa, jako związku mężczyzny i kobiety. Potrwa ona do 9 października i jest zainspirowana sytuacją w tym kraju, gdzie toczy się właśnie debata na temat nowej ustawy nt. małżeństwa, m.in. w kontekście poligamii i legalizacji związków homoseksualnych
Można było oczekiwać, że synod będzie proroczym głosem na temat małżeństwa i rodziny we współczesnym świecie, świadectwem, że nie ma lepszej drogi niż przeżywanie małżeństwa zgodnie z zamysłem Bożym. Tymczasem od roku słychać głównie dyskusje o Komunii dla osób rozwiedzionych i żyjących w nowych związkach oraz o parach homoseksualnych.
Kwestia na którą zwraca uwagę Franciszek umknęła gdzieś w przedsynodalnej debacie na temat małżeństwa i rodziny. Problemem są nie tylko coraz bardziej powszechne rozwody, ale i to, że coraz mniej ludzi wchodzi w „związki na zawsze”.
Kiedyś wydawało im się, że są poza Kościołem. Mieli wrażenie, że na modlitwie w kościele wszyscy na nich patrzą. Wielokrotnie napiętnowani weszli na drogę pełnej jedności ze wspólnotą wierzących, gdy ksiądz wyciągnął do nich rękę.
Przeszłość nie zawsze była dla nich sielanką. Są poranieni i wiedzą, że grzech im w życiu ciąży, ale nie chcą, by ciągle im o tym przypominać.
„Musicie być silniejsi od warunków” – mawiał do młodzieży Jan Paweł II. Te słowa można odnieść do życia bł. Honorata, patrona dzisiejszego dnia.