Czy zabawa, wędrowanie po górach, kibicowanie mogą prowadzić do Boga? Mogą.
Może na urlop? Mój kolega ze Stanów wiesza na klamce kościoła tabliczkę „Closed” i jedzie. Ja tego nie zrobię, nikt tego u nas nie zrobi – no, może na kilka dni i bez tabliczki. Na niedzielę wróci.
Bywają ogromne albo bardzo małe. Czasem zakryte dla oczu w kościelnych wieżach. Ale gdy dzwonią, to dreszcze przechodzą przez całe ciało.
Neratov to miejsce znane z niezwykłego kościoła o szklanym dachu. Nie chodzi w tym jednak o pomysł ekstrawaganckiego architekta, a o symbol szeroko pojętego nawrócenia i nowej drogi.
To obowiązek i godność służyć najważniejszej Osobie – Bogu i ludziom, reprezentując ich przy ołtarzu.
O małej liczbie kapłanów i kryzysie imigracyjnym opowiada ks. Tomasz Marciszkiewicz SVD, dyrektor Domu Rekolekcyjnego Księży Werbistów w Budapeszcie.
Wspólnota Sól Ziemi z Opola już po raz czwarty na letnim obozie gościła w parafii św. Joachima i Anny w Dziewkowicach.
O tym przekonują się narzeczeni, którzy o wspólnym życiu myślą poważnie i nie chcą iść do ślubu „z marszu”.
Jest iskierka nadziei, że świeccy, zaangażowani w prace Synodu, włączą się na stałe w życie Kościoła lokalnego. Tylko co zrobić, żeby ta iskierka nie zgasła? To zadanie wydaje się ważniejsze niż samo wzniecenie zaangażowania.
O mądrym pomaganiu potrzebującym, także w rzeczywistości 500 Plus, mówi ks. prał. Marian Subocz, wieloletni dyrektor Caritas Polska.
Elżbieta gorszyła otoczenie. Gdy jej mąż, landgraf Ludwik, wracał do zamku, rzucała mu się na szyję i całowała w usta. Wielokrotnie! Przy ludziach!