Samochód, którym o. Michał wyjeżdżał z Pieńska, był cały przykryty kwiatami. Dzieci biegły za nim na koniec miejscowości. Dwa lata później tak samo żegnały go dzieci w Pariacoto. Sypały kwiaty na auto, którym wieziono jego ciało.
Ewa i Paulina tego samego dnia oznajmiły rodzicom, że idą do zakonu. – Może to nie był szok, ale wstrząs. Przeraziłam się swojego przerażenia, ale Pan Bóg dał mi łaskę, że się szybko opamiętałam – wspomina ich mama Jadwiga Dygas.
Czy organizatorzy ŚDM będą musieli zapłacić ZAIKS-owi za występy artystów podczas ŚDM? Nie wiem jak się sprawy potoczą. Wiem za to, że nie tylko w kwestii praw autorskich dawno już weszliśmy na wiecznie zamglona bagna absurdu.
nieraz można usłyszeć, w jak niezwykłych okolicznościach usłyszeli ten głos. O powołaniu do kapłaństwa mówi ks. Sławomir Kołata, wicerektor Archidiecezjalnego Seminarium Duchownego w Krakowie, odpowiedzialny za formację kleryków diecezji bielsko-żywieckiej.
O misyjnym powołaniu i stawaniu się człowiekiem dla Afryki z ks. Pawłem Markiem, który wyjeżdża do Zambii, rozmawia ks. Tomasz Lis.
„W dzień pogoń za kasą, w nocy ostre picie. Krótki sen, szybka regeneracja i dalej w drogę. Alkomat w aucie i jazda!”. Usiedliśmy w kilku chłopa. W czasie nagrania właściwie tylko dyktafon nie okazywał oznak wzruszenia.
Mieliśmy mieć państwo obywatelskie. Póki co rodzą się kolejne pomysły, jak obywateli utrącić, a wszystko oddać w ręce „profesjonalistów”.
Sterty papierów do wypełnienia i nie zawsze przyjazne środowiska. Jednak, gdy katecheta kocha swoje powołanie, nie ma mocnych.
Najpierw są marzenia, o pomocy ludziom gdzieś na końcu świata. Potem jest lęk: dam radę? A potem... już tylko radość.
Jan Gabriel Perboyre urodził się 6 stycznia 1802 roku w Puech, na południu Francji. Za sprawą swojego stryja Jakuba Jana, księdza Zgromadzenia Misji, także wstąpił do wspólnoty lazarystów i w 1825 przyjął święcenia.
Paray-le Monial to małe miasteczko położone w Burgundii. W średniowieczu region ten stanowił centrum życia religijnego.