Zadzwonił kilka dni po jej śmierci. Odebrała mama. „Nazywam się Piotrek. Zawdzięczam pani córce życie. Dzięki niej przestałem kraść, założyłem rodzinę, pracuję. To tyle. Aż tyle”.
Doktryna o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny rozwijała się w ramach Kościoła z pewnymi oporami...