Cierpienie jest jednym z tych problemów, z którymi ludzkość zmaga się od tysiącleci, wciąż na nowo szukając odpowiedzi na wiele związanych z nim pytań.
1 listopada kojarzy się nam z grobami, cmentarzem, śmiercią. Tymczasem jest to dzień pełni życia.
Spośród pielgrzymów nawiedzających Wieczne Miasto niewielu zdaje sobie sprawę z wyjątkowości wznoszącej się na Lateranie świątyni.
Moc uzdrawiania wody ze źródełka i sława ikony przyciągała do Śliwnicy nie tylko grekokatolików, ale także wiernych Kościoła rzymskokatolickiego.
Tradycyjna pobożność z mocnym akcentem narodowym? Chorwat-katolik, bo Serb-prawosławny? To prawda tylko po części. Kiedy spotyka się ludzi prawdziwie żyjących wiarą, takie podziały tracą sens.
To Paweł przyniósł Chrystusa Europie. Zaczął od Grecji, jakżeby inaczej. Filippi, Tesalonika, Berea… Nauczał, zostawiał uczniów, sam szedł dalej. Mówiono: „Ludzie, którzy podburzają cały świat, przyszli też tutaj”.
Segreguję zdjęcia z wakacyjnego wyjazdu na południe Europy. W rekach trzymam właśnie fotkę z Padwy i wspominam miniony czas. Wstyd się przyznać, ale o Padwie i św. Antonim wiedziałam niewiele. Czerwcowe święto i poświęcenie lilijek w miejscowym klasztorze Bernardynów, były dla mnie jedyny skojarzeniem z jego osobą. A ponoć jest najpopularniejszym świętym świata!
Urodził się w Rzymie około roku 305. Jego ojcem był Antoniusz (rzymianin hiszpańskiego pochodzenia), siostrą zaś święta Irena.
Grek? Rzymianin? Niewiele dziś wiemy o jednym z pierwszych następców świętego Piotra. Nie wiemy nawet, jakie naprawdę nosił imię. Klet? Kletus? Anaklet? Anenklet?
Według legendy, Wisłą płynęły trzy krzyże. Pierwszy zatrzymał się w Krakowie-Mogile i zasłynął łaskami w bazylice Krzyża Świętego. Drugi dotarł do Pacanowa w kościele św. Marcina, a trzeci dopłynął aż do Warszawy. Do dziś wisi w katedrze św. Jana Chrzciciela.
2 czerwca 1260 roku Tatarzy napadli na Sandomierz. Bł. Sadok, wraz ze swymi 48 towarzyszami, ukrył się przed Azjatami w kościele.