– Dzień dobry, czy pani wie, że Bóg panią kocha? Teraz, dzisiaj, zawsze! Jesteś Jego ukochanym dzieckiem – zaczynają rozmowę i błogosławią wszystkim. Także tym, którzy głośno trzaskają drzwiami.
– Wcześniej był wieczny bal. Impreza za imprezą, morze alkoholu i generalnie luźne życie. Kościół omijałem. A w środku? Pustka. Kim ja w ogóle jestem? Wspólnota wszystko zmieniła. Brzmi patetycznie, ale tak naprawdę było. To tu poznałem Chrystusa… i swoją przyszłą żonę – opowiada Paweł Loose.
Jerozolima - miejsce którego historia i mistyka na każdym robi niebywałe wrażenie. Spacerując po niej każdy z turystów wcześniej czy później skieruje swe kroki na Stare Miasto i do centralnego, najważniejszego miejsca wyznawców religii mojżeszowej, czyli pod Ścianę Płaczu.
– Kościół desperacko poszukuje świętych mężczyzn – tak twierdzi Donald Turbitt, przewodniczący międzynarodowego ruchu Mężczyzn Świętego Józefa. Jak mówi, nie chodzi o ograniczenie liczby kobiet w kościołach, a jedynie o wypełnienie świątyń na nowo panami.
Marzyłeś w dzieciństwie, żeby zostać rycerzem? Jako dorosły mężczyzna masz szansę to zrealizować. W Polsce działają już Rycerze Kolumba. Ale to nie jest zabawa.
Jako Małgosia była kierownikiem firmy budowlanej, prowadziła interesy, „robiła” pieniądze, miała chłopaka. Ale to nie z nim zdecydowała się stanąć na ślubnym kobiercu. Jako siostra Dominika swoje „tak” powiedziała Jezusowi.
Jeszcze jako kleryk założył oratorium dla młodzieży i kolegium dla biednych chłopców. Jak to zrobił nie zaniedbując studiów, pozostanie tajemnicą. Wiadomo jednak, że zarabiał na życie posługując w katedrze, dzielił się ze swoimi wychowankami swymi skromnymi dochodami.
Zawsze na drugiej linii, a jednak odgrywał pierwszoplanową rolę w relacjach Kościół–państwo. Abp Bronisław Dąbrowski, sekretarz Konferencji Episkopatu Polski, przez blisko 40 lat prowadził rozmowy z komunistycznymi władzami. Minęła 100. rocznica jego urodzin.
W ubiegłym roku Polacy przekazali na rzecz OPP z tytułu odpisu ponad 1,9 mld zł.
Ludzie są wobec niego nieufni. Mówią: „Powinieneś siedzieć za kratami”. Ma przypiętą łatkę, nosi piętno „skazanego”. Ale nie tutaj. Nie w klasztorze.
Św. Jakub z Marchii w czasie swoich podróży nie tylko ewangelizował, ale także troszczył się o warunki życia najuboższych.