Olsztyn to najpiękniejszy przystanek, o jakim mogliśmy marzyć.
– Kiedy czujemy się słabi, a nie wtedy, kiedy tryumfujemy, Bóg powierza nam swoje sprawy – mówi ks. Michał Olszewski SJC.
Kapłani z archidiecezji warmińskiej uczestniczyli dziś we Mszy św. na Jasnej Górze.
– Kiedy człowiek widzi zwinięty siennik, podarty koc, przerwany różaniec, połamane krzyże, rozbitą figurkę Matki Bożej, wtedy uzmysławia sobie, że tak może być i u nas – mówi o. Wiesław Dudar SVD.
– Gdy siedziałam w kaplicy, strasznie płakałam. Było mi zimno. I poczułam, jak spływa na mnie żar, który mnie ogrzewa i dodaje otuchy – wspomina Anna.
Była modelka, Anna Golędzinowska, jest zdecydowana służyć Jezusowi Chrystusowi.
– Studenci nawet nie wiedzą, że ktoś „omadla” ich imprezę. Ci, którzy podczas burzliwej nocy słyszą nagle głos: „Nie rób tego”, unikają upadku dzięki naszej modlitwie – uśmiecha się ks. Piotr.
– Bramą do niej jest modlitwa. Modlitwa nie w konwencji metody, ale usposobienia serca, duszy człowieka, który wyrusza w drogę na spotkanie z Kimś, kto go kocha – wyjaśnia s. Teresa.
– Naszym charyzmatem jest wzywanie do nawrócenia, wzywanie do pojednania, służenie misji pojednania – podkreśla ks. Antoni Skałba MS.
Pielgrzymi przybyli do miasta, gdzie Kopernik „wstrzymał Słońce i ruszył Ziemię”.
Czy jej historia to namacalny dowód na bezpośrednią ingerencję Boga w dzieje ludzkości?