Kolejne organizacje międzynarodowe zaczynają wycofywać swą pomoc z Aleppo. Niestety nie oznacza to, że wojna się tam skończyła, a ludzie przestali cierpieć.
W syryjskim Aleppo trwają warsztaty uzdrawiania z traumy za pomocą Słowa Bożego, by uwolnić się z więzienia naszych zranień, nie uciekając przed bólem, ale pozwalając Bogu przemienić go w dar...
Franciszkanie z Aleppo wraz z miejscowym muftim zainicjowali projekt pomocy tzw. dzieciom niczyim. Bardzo często chodzi o dzieci islamskich dżihadystów oraz najemników zza granicy, którzy po wyzwoleniu uciekli z miasta.
Odbudowa zburzonych domów zajmie parę lat. Znacznie trudniej będzie uleczyć poranionych ludzi.
Gdy nadeszła wiadomość, że Aleppo znów jest miastem bezpiecznym, w meczetach zainicjowano modlitwy, a we wszystkich kościołach zaczęły bić dzwony. Na ulicach było słychać wiwatowanie i radość.
Do akcji Caritas pomocy Syryjczykom i Libańczykom włączyły się parafie, stowarzyszenia, zakony i indywidualne osoby z diecezji tarnowskiej.
Chociaż walki o duże części Mosulu wciąż trwają, cywile przenoszą się już do wschodnich dzielnic tego irackiego miasta, wyzwolonych spod władzy tzw. Państwa Islamskiego.
Niestety, miały miejsce kolejne ataki. Wśród ofiar są także dzieci.
– Mieszkańcy Aleppo żyją w niewyobrażalnej biedzie, ale sytuacja rodzin z osobami niepełnosprawnymi jest jeszcze cięższa. Każdego dnia zmagają się z podstawowym problemem: jak przetrwać? – mówi s. Brygida Maniurka.
„Osoby konsekrowane w służbie człowiekowi w potrzebie” - list pasterski o takim tytule jest czytany w parafiach 27 stycznia, w niedzielę przed uroczystością Ofiarowania Pańskiego.
Patron kongresów eucharystycznych przyszedł na świat 16 maja 1540 r. w miejscowości Torre Hermoza w Hiszpanii.