Ks. dr hab. Piotr Turzyński, wicerektor Wyższego Seminarium Duchownego w Radomiu, został mianowany przez papieża Franciszka biskupem pomocniczym diecezji radomskiej.
Choć żyją w ukryciu, są jak najbardziej z tego świata i dla niego. W roku jubileuszu zakonu siostry klaryski od Wieczystej Adoracji zapraszają, by zajrzeć za furtę słupskiego klasztoru. Nakręciły też film i wydały album. A to nie koniec jubileuszowych niespodzianek.
W Wiśle-Łabajowie na zboczu Stożka 21 lutego 2015 r. odbyły się XVIII Mistrzostwa Polski Księży i Kleryków w narciarstwie alpejskim - o puchary im. św. Jana Pawła II. Nad organizacją imprezy czuwali: ks. Damian Copek i ks. Szymon Kos. W zawodach wzięli udział księża z Polski, Czech i Włoch, a także rodzinne duety - w kategorii Open. Najlepszy czas tych zawodów uzyskał o. Dobrosław Mężyk, franciszkanin.Zdjęcia: Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
O grze w reprezentacji Polski, ucieczce do klasztoru, aresztowaniu rodziców i marzeniach z s. Dominiką Szczepanik rozmawia Agnieszka Napiórkowska.
– Wyzwaniem dla nas, współczesnych misjonarzy nie jest udzielanie chrztu, ale dawanie świadectwa wiary – mówi ks. Rafał Hoffmann ze Zgromadzenia Słowa Bożego. Od 20 lat posługuje w Argentynie, w malowniczej Patagonii.
Przyjeżdżają, oglądają i jeszcze tu wrócą. Z kolegami. To nie imigranci. To odpowiedzialni za Światowe Dni Młodzieży.
Ojciec Święty zgodził się wziąć udział w promocji bezpieczeństwa ruchu drogowego.
Wielu ich rówieśników uważa, że Kościół to są smęty. Tymczasem oni mówią, że Kościół jest radosny i piękny, a w ferie, zamiast na narty, jadą na KODA i KAMuzO. To rekolekcje, które oazowiczom kojarzą się z kursami dla elit.
Nie szukają łatwych rozwiązań. Dla nich droga na Światowe Dni Młodzieży też ma być duchowym ćwiczeniem.
– Dzień dobry, czy pani wie, że Bóg panią kocha? Teraz, dzisiaj, zawsze! Jesteś Jego ukochanym dzieckiem – zaczynają rozmowę i błogosławią wszystkim. Także tym, którzy głośno trzaskają drzwiami.
Maryja prawdopodobnie odbywała całą drogę z Nazaretu do Ain Karim, czy może nawet do Hebronu, zapewne pieszo.