– Wyruszając w drogę, miałem coś do powiedzenia swojemu tacie, który zmarł, gdy miałem 22 lata. To była moja forma podziękowań. Biegnąc, wracałem do ważnych wydarzeń i naszych rozmów. To dodawało sił – wyznaje Piotr Czyżewski.
Piesza pielgrzymka z Żar do Rokitna. Gdyby nie cel, ten tydzień byłby wakacyjną porażką. Z powodu celu stał się przygodą. Wymagającą, ale satysfakcjonującą.
Zmaganie się z demonami i z samym sobą uczyniły go mędrcem.
Jego pasją była i pozostaje teologia. Wbrew sobie został opolskim biskupem. Na 32 lata. Dla niego był to krzyż, dla innych dar. Abp Alfons Nossol to śląski oryginał, człowiek pojednanych różnorodności.
Samochód, którym o. Michał wyjeżdżał z Pieńska, był cały przykryty kwiatami. Dzieci biegły za nim na koniec miejscowości. Dwa lata później tak samo żegnały go dzieci w Pariacoto. Sypały kwiaty na auto, którym wieziono jego ciało.
O pomocy ludziom cierpiącym, terapeutycznej roli śpiewu i marzeniach nowicjusza z bratem Janem z Madagaskaru rozmawia Klaudia Cwołek.
– Chcieli nas uprowadzić – mówi o. Piotr Michalik spokojnym, tak właściwym dla siebie, tonem.
– Przynieś mi z biblioteki więziennej całą Biblię albo się powieszę – zagroził Paweł klawiszowi. Ten nie chciał kłopotów, więc przyniósł. I tak rozpoczęła się droga Szawła do Pawła.
Po siedmiu latach Ewa i Łukasz rzucili wysoko płatną pracę w Szkocji i z dwojgiem małych dzieci... wrócili na Śląsk, gdzie nie mieli zatrudnienia.
– Kiedy byłam dzieckiem, marzyłam o tym, żeby być świętą. Teraz moim marzeniem jest to, by mój mąż był święty – mówi Anna Andrzejewska.
Maryja prawdopodobnie odbywała całą drogę z Nazaretu do Ain Karim, czy może nawet do Hebronu, zapewne pieszo.