– Zauroczyła mnie ich prosta duchowość i patriotyzm. Pomyślałem, że to mogłoby być dobre w Polsce, bo my w czasie pokoju nie umiemy być razem i czynić dobra. Współdziałamy tylko w czasie wojny – wspomina Andrzej Gut-Mostowy.
Ich droga do bycia bliżej Pana zaczęła się... od filmu „Bóg nie umarł”. Potem musieli zmierzyć się z ciężką chorobą, a dziś Ula i Marcin mówią, że dzień bez uwielbienia to dzień stracony.
W południe w katedrze Chrystusa Króla rozpoczną się święcenia biskupie ks. Adama Wodarczyka i ks. Marka Szkudły.
Niewielka salka w siedzibie Caritas Polska przy ul. Okopowej. W skoroszycie na półce teczka pełna „piciorysów”, na ścianie krzyż, obok buzuje czajnik z herbatą. Przy stole ci, którzy chcieliby zacząć normalnie żyć. Nie jak bezdomni.
Nadszedł czas, by przyjrzeć się światu, w którym żyjemy, i nam samym. Co o nim wiemy? Z doświadczenia i z Objawienia? Co wiemy o nas samych?
To księża Marek Szkudło rodem z Tychów i Adam Wodarczyk z Tarnowskich Gór.
Kiedy człowiek przyjmuje całą Ewangelię? Nie musi znać na pamięć wszystkich jej szczegółów. Wystarczy gdy odkrywa, że zmartwychwstanie Jezusa także dla niego miało sens.
"Grupa 44" przygotowała i realizuje projekt, który ma wspierać prześladowanych na Bliskim Wschodzie wyznawców Chrystusa.
Wiele kościelnych czy papieskich dokumentów słabo przekłada się na życie. Bo przyzwyczajenia są mocniejsze. Można to zmienić? Na pewno można przynajmniej próbować. Nie inaczej jest z głoszeniem Ewangelii o królestwie. Stąd nasz cykl o papieskiej adhortacji.
Ks. Marek Szkudło zdradza swoje biskupie zawołanie. Jego diecezją tytularną będą Wigry.
Życie ks. Alberione było naznaczone cierpieniem. Cierpiał fizycznie, ponieważ był słabego zdrowia. Ale cierpiał też duchowo...