W więzieniu chrześcijanie przebywają od 2011 roku. Zarzuty dotyczą umieszczenia rzekomo bluźnierczego materiału w internecie. Bracia od początku mówią, że są niewinni.
Do sprawy opublikowanych w internecie zdjęć z otrzęsin pierwszoklasistów z Gimnazjum Salezjanów w Lubinie z udziałem księdza dyrektora nawiązuje o. Józef Augustyn.
Wirtualne żniwo wielkie, ale robotników… No właśnie, coraz więcej! I dobrze. Wyraźna aktywność księży w internecie to obecność w sieci samego Pana Boga.
O ewangelizacji w mediach, przekazywaniu informacji wewnątrz Kościoła, ale i o otwarciu się na zewnątrz, zwłaszcza przez Internet mówili w Częstochowie zaproszeni prelegenci.
W uroczystości w Świątyni Opatrzności Bożej będzie mogło uczestniczyć zaledwie 7 tys. wiernych. Można będzie można ją jednak śledzić w internecie i TVP.
Internet nie ocenia. Puszcza wiadomości w ruch nie zastanawiając się ani nad ich wiarygodnością, ani skutkami. Tu każdy musi być redaktorem odpowiedzialnym.
Wyraźnie wychudzony, z długą brodą – tak na filmie krążącym od kilku godzin w internecie wygląda uprowadzony w marcu w Jemenie ks. Tom Uzhunnalil.
Czy grzechem jest... jazda na gapę, palenie marihuany, nienoszenie koloratki, granie w totolotka, ściąganie z internetu, wiara w przesądy albo przekraczanie przepisów drogowych?
Z raportu National Religious Broadcasters (NRB) wynika, że tacy giganci internetowi jak Google czy Facebook cenzurują chrześcijański i konserwatywny punkt widzenia w sieci.
W internecie krążą apele o dary pieniężne wystosowane rzekomo przez s. Marie Simon-Pierre Normand, która została cudownie uzdrowiona za wstawiennictwem Jana Pawła II.
Ta postać nie pasuje do łzawych, cukierkowych żywotów świętych.