– ŚDM są spotkaniem z Kościołem młodym, ciekawym, wesołym, eksplodującym radością i potencjałem. Pokazują wspólnotę chrześcijan z zupełnie innej perspektywy niż współczesne, niechętne chrześcijańskim wartościom media – mówi pracujący we Lwowie ks. Rostyslav Pendiuk.
Choć to środek wakacji, każdy dzień spędzony na niej przynosi wiele ciekawych lekcji. Trudno o lepszą szkołę życia duchowego i po prostu ludzkiego, niż piesza pielgrzymka do Częstochowy.
Był jednym z najbogatszych Argentyńczyków: dawał pracę 3,5 tysiącom ludzi. Kiedy umierał, a w fabryce ogłoszono, że potrzebna jest krew dla szefa, w kolejce ustawili się niemal wszyscy… Papież Franciszek chce go jak najszybciej wynieść na ołtarze.
W drugiej połowie lipca do diecezji opolskiej przybędzie 50 chrześcijańskich rodzin z Syrii.
Świat się zmienia. Wiadomo nie od dziś. Ale tempo zmian stało się zawrotne.
Dokładnie rok dzieli nas od dni w diecezji poprzedzających spotkanie młodych z papieżem Franciszkiem. Przyjadą do nas z Włoch, Niemiec, Francji, Meksyku, Kolumbii, Argentyny, Brazylii, Tanzanii. Potrzebują dachu nad głową.
Nie ma czegoś takiego jak jeden budżet Światowych Dni Młodzieży w Krakowie, ale nie jest to powód do obaw.
O modlitwach cioci Anny, błogosławionym Honoracie i byciu księgową z s. Jolantą Żbikowską ze Zgromadzenia Sióstr Służek Najświętszej Maryi Panny Niepokalanej rozmawia Beata Żabka.
Diecezjalna Pielgrzymka Rodzin na Górę Chełmską zgromadziła tłumy pielgrzymów. Zdjęcia: Katarzyna Matejek /Foto Gość
– W niedzielę idziemy ładnie ubrani na Mszę, i tyle. A tutaj można zobaczyć, że pomimo potu, brudu i może niedopasowanych ubrań Bóg cię kocha – mówi Ola Urbanowicz, która po raz pierwszy wyruszyła na pieszą pielgrzymkę. Z księżmi salezjanami maszerowała z Suwałk do Wilna.
Należy pilnie i bezustannie strzec swego serca; oddalać z niego wszelkie próżne i niepożyteczne myśli - nauczał św. Piotr z Alkantary.