Takie rzeczy w kościele? Może gdzieś tam w Afryce, ale u nas? To czemu św. Augustyn napisał: „Człowieku, naucz się tańczyć, bo inaczej aniołowie w niebie nie będą wiedzieli, co z tobą zrobić”?
W tym roku obchodzą swoje ćwierćwiecze. Mają więc tutaj swoją tradycję. Jedną z takich wspólnot jest grupa działająca w parafii pw. św. Siostry Faustyny w Gdańsku-Rotmance.
Leży u stóp ołtarza przez cały rok, jest wynoszony jedynie na tydzień przed Bożym Narodzeniem, by 24 grudnia uroczyście tu powrócić. Tym razem małego Pana Jezusa do kaplicy wniesie w Wigilię mała Jadzia ze swoim rodzeństwem.
Młodzież i dorośli przyjechali do Rokitna na KAMUZO, w czasie ferii, by uczestniczyć w rekolekcjach, doskonalić grę i śpiew, a także jako wspólnota oazowa modlitwą i muzyką chwalić Boga.
O duchowych zwrotach, miłości, o którą trzeba było walczyć, i potrzebie bycia świadkiem przy dzieciach z Krzysztofem Stasiakiem, katechetą, doradcą rodzinnym i wolontariuszem, rozmawia Agnieszka Napiórkowska.
Światło i życie – dwa słowa określają tę wspólnotę. Formacja ku dojrzałości chrześcijańskiej to główne zadanie oazy.
W świadomości mieszkańców Jedlni Kościelnej „Zacisze” to nadal tylko dom weselny. Tymczasem poza weselami dzieją się tam wielkie rzeczy. A to dopiero początek.
Mogło się wydawać, że wszystko legło w gruzach. Ks. Franciszek w więzieniu, Krucjata zlikwidowana, sprzęt zarekwirowany. Wtedy na horyzoncie pojawił się Lublin. Tu zaczęły się rodzić kolejne pomysły i Ruch Światło–Życie rozkwitł.
Abraham, Zacheusz, św. Augustyn, św. Edyta Stein i… Leszek z Lilą – łączy ich jedno: spotkali Żyjącego.
O odprowadzaniu chorych do Pana, cierpieniu, przez które spływa miłość Boga, i miłości do ludzi z Danutą Krawczyk rozmawia Monika Augustyniak
Łukasz był człowiekiem starannie wykształconym. Znakomicie znał ówczesną literaturę. Posługiwał się pięknym językiem greckim, był świetnym zbieraczem informacji.