Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie kosciol.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Ostatnie osoby uprowadzone na Haiti odzyskały wolność – potwierdził o. Jean Marie Rosemond Joseph, tamtejszy przełożony Towarzystwa Księży św. Jakuba.
Lokalny biskup wezwał wiernych do zachowania spokoju i podjęcia modlitwy.
To już piąty przypadek na przestrzeni dwóch lat w diecezji Okigwe, leżącej w południowo-wschodniej części kraju.
Po porwaniu Luisa Manuela Diaza przez grupy partyzanckie 28 października kard. Luis Jose Rueda zaapelował do sprawców - Armii Wyzwolenia Narodowego (ELN) o "spójne oznaki poszukiwania pokoju". "Każde porwanie jest naganne" - zaznaczył kardynał.
Co najmniej osiem osób zostało zabitych, w tym pięć w kościele zielonoświątkowców, w ataku przeprowadzonym we wtorek 30 stycznia 2024 r. w Baeti, we wschodniej części Demokratycznej Republiki Konga (DRK) przez rebeliantów ADF powiązanych z grupą Państwa Islamskiego.
„Doświadczyłem opieki Boga i pokoju serca” – tak o swej niewoli w rękach islamskich fundamentalistów mówi ks. Hans-Joachim Lohre. Niemiecki zakonnik przez rok więziony był na pustyni w Mali przez terrorystów powiązanych z Al-Kaidą. Został uwolniony w uroczystość Chrystusa Króla, jednak dopiero teraz zaczyna dzielić się doświadczeniem przeżytym w niewoli.
„Weźcie mnie i wypuście na wolność porwane zakonnice” – z taki apelem do porywaczy, którzy na Haiti porwali sześć sióstr, zwrócił się bp Pierre-André Dumas. Wskazał, że uprowadzenie kobiet, które od lat oddają swoje życie na służbie najuboższych i najbardziej potrzebujących, jest gestem, który spotka się z sądem Boga.
Szef MSZ Radosław Sikorski poinformował we wtorek wieczorem, że polska obywatelka porwana w Czadzie została uwolniona. "Jest cała i zdrowa, co przekazałem telefonicznie jej najbliższym" - podkreślił minister spraw zagranicznych.
Św. Nicefor przyszedł na świat około 758 roku. Jego rodzice zaliczali się do najbogatszych mieszkańców Konstantynopola.