Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie kosciol.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Pierwszy raz rękawice bokserskie założyła, gdy miała 20 lat. Wszyscy myśleli, że to tak dla żartu, choć dziewczyna zawsze lubiła się bić. Jakież było zdumienie, gdy po roku treningu została wicemistrzynią Europy.
W małżeństwie Bożenki i Zbyszka źle się działo. Do tego oboje nie mieli pracy i coraz trudniej było się dogadać. Po ludzku wydawało się, że są bez szans. Wtedy doświadczyli, jak Pan Bóg pochyla się nad takimi słabymi ludźmi.
Ks. prof. Andrzej Kiciński o życiu sakramentalnym niepełnosprawnych oraz o trudnościach i radościach związanych z przygotowaniem dzieci niepełnosprawnych do przyjęcia Pierwszej Komunii Świętej.
Przyjechała na Spotkanie Młodych Archidiecezji Lubelskiej tylko dlatego, że chciała wyrwać się z domu. Nie miała żadnych oczekiwań. Może dlatego tak wielkie wrażenie zrobiła na niej cisza przed Najświętszym Sakramentem i usłyszane słowa, że nie jest na świecie przypadkiem.
To jedno z najbardziej znanych i cenionych duszpasterstw w naszym kraju. Z niesamowitą historią, ale też z ogromnym potencjałem. To bezsprzecznie coś więcej niż tylko dodatkowa oferta dla studentów katolickiego uniwersytetu.
Prof. Leszek Mądzik, założyciel i dyrektor artystyczny Sceny Plastycznej KUL, o konieczności wydobywania wrażliwości, dostrzeganiu drugiego człowieka i odkrywaniu duchowości.
Każdy z nich ma własną historię życia. Na co dzień studiują, pracują lub są na emeryturze. Połączyło ich doświadczenie Bożej miłości, czym nie mogą po prostu się nie dzielić.
Kto raz doświadczył atmosfery oazy, gdy z obcych sobie ludzi w ciągu kilku dni buduje się wspólnota, w której czuć, jak działa Pan Bóg, ten na rekolekcje wraca.
Pod jednym z lubelskich marketów stał człowiek, którego wygląd wskazywał na to, że dawno nie widział wody. Zapach i wygląd odstraszały przechodniów, którzy jak od muchy odganiali się od niego, gdy prosił, żeby kupili mu bułkę.
Ks. prałat Sławomir Laskowski o święceniach przyjętych z rąk Jana Pawła II, pracy misyjnej na Białorusi, wielkiej wierze ludzi tworzących kościół w Homlu i o tym, że Bóg słyszy głos tych, którzy Go wzywają.
Św. Nicefor przyszedł na świat około 758 roku. Jego rodzice zaliczali się do najbogatszych mieszkańców Konstantynopola.