Wielu ich rówieśników uważa, że Kościół to są smęty. Tymczasem oni mówią, że Kościół jest radosny i piękny, a w ferie, zamiast na narty, jadą na KODA i KAMuzO. To rekolekcje, które oazowiczom kojarzą się z kursami dla elit.
Ten dzień dla pielgrzymów i wolontariuszy rozpoczął się dość wcześnie, bo organizatorzy zaplanowali jego bogaty program.
Sprawa ks. Findysza jest również przestrogą dla ludzi wrogich Kościołowi, posługujących się w walce z Nim przymusem, kłamstwem i aktami terroru.
Byli przez kilka dni. Wystarczyło, żeby dali się poznać w parafii. Ruszają dalej, do Krakowa, na spotkanie z papieżem Franciszkiem. Liczą, że tam ponownie zobaczą się z wolontariuszami ŚDM z Zabrza.
Przez trzy dni spotkań V Forum Charyzmatycznego w Koszalinie 10 prelegentów na różne sposoby podpowiadało uczestnikom, jak płonąć gorliwością w wierze i ewangelizacji.
- Wiele z tych postaci z pewnością dawało świadectwo przywiązania do Boga. I choć czasami nikłe są ślady pisane, nawet na podstawie ogólnych stwierdzeń dochodzimy do przekonania o szlachetności danej postaci i o dobrej sławie
Czy ks. Blachnicki zapisujący przed 40 laty: „Otwieramy się na Odnowę w Duchu Świętym” zdawał sobie sprawę, że ta deklaracja jest jak zapalenie zapałki na stacji benzynowej? W poniedziałek mija 30 rocznica jego śmierci.
Choć żyją w ukryciu, są jak najbardziej z tego świata i dla niego. W roku jubileuszu zakonu siostry klaryski od Wieczystej Adoracji zapraszają, by zajrzeć za furtę słupskiego klasztoru. Nakręciły też film i wydały album. A to nie koniec jubileuszowych niespodzianek.
Ojciec Rufus Pereira pomaga tysiącom ludzi. Pomógł także sześciu świdnickim neoprezbiterom.
W każdym momencie doby – czy śpimy, pracujemy, czy robimy zakupy – w każdej godzinie są ludzie, którzy stoją na straży i modlą się za nas.
Patron kongresów eucharystycznych przyszedł na świat 16 maja 1540 r. w miejscowości Torre Hermoza w Hiszpanii.