Sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej wyraził niepokój po wczorajszym zamachu na słowackiego premiera Roberta Fico, który został poważnie postrzelony przez 71-letniego mężczyznę. Kard. Pietro Parolin wskazał, że przemoc zdaje się nie mieć już żadnych granic.
Watykański sekretarz stanu mówił o tym na marginesie forum gospodarczego, który odbywa się w Rzymie. „Jesteśmy naprawdę zaniepokojeni tym, co się dzieje, wydaje się, że nie ma już żadnych granic. Rzeczywiście, dochodzi do rosnącej przemocy, relacje stają się coraz bardziej gwałtowne i jest coraz mniej nadziei na budowanie normalnych pokojowych relacji” – powiedział kard. Parolin.
Pytany następnie o ostatnie zmasowane ataki Rosji na Ukrainę stwierdził, że niestety nie widać woli dialogu. Wyraził nadzieję, że zbliżająca się konferencja pokojowa w Szwajcarii, w której w charakterze obserwatora uczestniczyć będzie również Stolica Apostolska przyczyni się do odblokowania jakiejś drogi do pokoju.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.