W ostatnich dniach samoloty tureckie zbombardowały okolice Zakho, miasta w irackim Kurdystanie, które znajduje się na granicy z Turcją. Ucierpieli również chrześcijanie.
– Kurdyjskie elity polityczne dojrzewają do uznania zbrodni dokonanych w okresie ludobójstwa Ormian przed 100 laty – mówi Gaffur Türker, sekretarz Fundacji Ormiańskiego Kościoła św. Grzegorza w tureckim Kurdystanie w rozmowie z Tomaszem Grzywaczewskim .
O. Lufti o sytuacji w Syrii.
- Seleka zabili mojego ojca i siostrę, zgwałcili siostrę i żonę. Widziałem dużo prześladowań - mówił Bezoua Jean Francis, uchodźca z RCA.
Lesbos w przededniu papieskiej wizyty.
Wielkanocny wtorek. Po Świętym Triduum wracamy do tak zwanej normalności?
Wojna w Syrii trwa i będzie trwała. Tak długo, jak jej prowadzenie będzie się opłacało tym, którzy za nią stoją. A zwykli ludzie w tym konflikcie ginący, głodujący, cierpiący i pukający dziś do bram Europy? To tylko nawóz historii.
Nawet znając odpowiedź na to pytanie trzeba jeszcze zapytać, czy i my i „nasi” jesteśmy OK.
Nie można mieć złudzeń: wojna w Syrii się nie kończy. I szanse na jej zakończenie po ludzku wydają się niewielkie.
W sierpniu minęła druga rocznica „wielkiego wygnania” – antychrześcijańskiej czystki przeprowadzonej przez dżihadystów w północnym Iraku.
Patronka dzieci przyjmujących pierwszą Komunię Świętą.