Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie kosciol.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Najprostsza definicja czasu mówi, że jest on miarą ruchu. Ale przecież czas to także coś więcej, szerzej i głębiej.
Mówiąc o powtórnym przyjściu Pana Jezusa na końcu czasów, Nowy Testament używa greckiego czasownika parousia.
Papieska Komisja Biblijna opublikowała obszerny dokument na temat rozumienia człowieka w Piśmie Świętym. Nosi on tytuł: „Czymże jest człowiek? Droga antropologii biblijnej”. Jak podkreśla sekretarz Komisji, jest to ujęcie kompleksowe. Obejmujące różne aspekty ludzkiego życia, które zostają ukazane w świetle wszystkich ksiąg Starego i Nowego Testamentu.
Ciekawy przykład klasycznego, sandałowego kina, ze słonecznej Italii.
Biblia nie jest tekstem napisanym w mrokach akademickich przedsionków. Odsłania ona wielkie i ponadczasowe pragnienie Boga, aby zbliżyć się do ludzi i wejść w ich historię.
Niepowodzenia zawodowe, brak pracy, kłopoty z krążeniem, awans, który nas ominął…
Mamy przed sobą wybór: albo spróbujemy zrewolucjonizować świat i damy mu się złamać, albo zrewolucjonizujemy siebie i przemienimy świat.
Jeśli Kościół przestaje wskazywać na Jezusa, jeśli jakiekolwiek inne cele, nawet szlachetne, przesłaniają ten pierwszy zasadniczy, wówczas traci rację bytu.
Ów „właściciel” pokazał się dopiero po wielu stuleciach.
Do źródeł naszej nadziei.
Podczas kazań, głoszonych przez niego w całej Italii, zbierały się tłumy wiernych.