O Mszy św. na stadionie i świętowaniu własnego Chrztu mówi ks. Krzysztof Ora.
– Powinniśmy być tak zmęczeni, żeby trasa nas przerastała. Wtedy nie idziemy dzięki własnym siłom, tylko zawierzamy się Jezusowi – mówi Daniel Malik, który organizuje Ekstremalną Drogę Krzyżową w Zawoi. EDK wymyślono dla mężczyzn, którzy chcą rozważać mękę Chrystusa, zmagając się z własną słabością.
– Tutaj poczujesz, co to znaczyć być zdanym wyłącznie na Pana Boga – opowiada Dawid Przygodzki.
Pieśni i nabożeństwa pasyjne powinny tworzyć atmosferę medytacji i namysłu oraz prowadzić do budowania wspólnoty wierzących. Zatem Gorzkie żale odprawione w kwadrans to nieporozumienie.
O walce ze słabościami, własnych ograniczeniach i doświadczeniu ciężaru krzyża z Adrianem Tymeckim, organizatorem EDK w Braniewie, rozmawia Łukasz Czechyra.
Przez pewien czas myślał, że udało mu się stworzyć „fajną” Drogę Krzyżową. – Ale uświadomiłem sobie, że to jest niemożliwe, bo przecież droga krzyżowa sama w sobie nie jest fajna – mówi Grzegorz Jabłoński.
O kulcie wodza wojsk niebieskich w Świdnicy i w swoim życiu mówi ks. Zbigniew Chromy.
Stały konfesjonał. Zielone światło dla przebaczenia. Ja jestem stałym abonentem. A wy?
Muszą pokonać stres, opanować głos, ale przede wszystkim rozumieć, co czytają ludziom uczestniczącym w liturgii.
Lekarstwem na zanik poczucia wspólnotowości powinny być tzw. infrastruktury – mniejsze zespoły, przez które wierni wejdą w kontakt z parafią.