– To oni nas, księży zaangażowanych w dzieło ŚDM, ciągnęli i mówili: „My chcemy czegoś więcej” – tłumaczy ideę nowej inicjatywy ks. Przemysław Superson.
W drugim tygodniu września w Warszawie i Legnicy odbyły się dwa spotkania związane ze Światowymi Dnia Młodzieży Kraków 2016. Oba ważne, mimo różnic, jakie je dzieliły.
Pierwsze miało miejsce w siedzibie Episkopatu Polski. Spotkali się tam duszpasterze ze wszystkich diecezji Polski, którzy odpowiadali za przygotowanie tego wydarzenia u siebie. Był tam też ks. Przemysław Superson z naszej diecezji.
Prosto z Warszawy przyjechał on do Legnicy na drugie wydarzenie. Rozpoczęła je Eucharystia w kościele pw. Świętej Trójcy. Przyszło na nią ok. 50 młodych legniczan, którzy brali udział w ŚDM jako wolontariusze i jako uczestnicy. Po liturgii wszyscy spotkali się w salce miejscowej parafii, aby zastanowić się, co robić dalej. Nie chodziło tylko o przygotowania do wyjazdu do Panamy, ale także o to, co zrobić z tak rozbudzoną wiarą na co dzień.
– Co chcemy dalej robić? To pytanie pozostaje otwarte. Ostatnio się spotkaliśmy i mówiliśmy, że fajnie byłoby stworzyć duszpasterstwo ludzi, którzy po pierwsze – sami nie będą się bali przyjmować Ewangelii, co jest bardzo trudne, bo ona nam nie pasuje i czasem wręcz w życiu przeszkadza, a po drugie – będą chcieli iść dalej i głosić tę Ewangelię. Chciałbym żebyśmy się spotykali, modlili, rozmawiali – mówił ks. Przemysław.
Jak mówiono na spotkaniu w Warszawie, w przygotowaniach do ŚDM wzięło udział prawie milion osób. To ogromna i „niezagospodarowana” w większości grupa osób w Kościele. 99 proc. z nich nie udziela się na co dzień w żadnym ruchu, stowarzyszeniu czy duszpasterstwie.
Jedną z takich osób jest Magdalena Ćwiklińska z Legnicy. – To jest nasze drugie spotkanie. Na poprzednim, pierwszym po ŚDM, rozmawialiśmy, że fajnie byłoby spotykać się w tej samej grupie co na ŚDM, fajnie byłoby coś robić. Sama jestem ciekawa, co wspólnie wymyślimy. Jestem w Kościele, ale ciągle szukam w nim miejsca dla siebie. Dlatego zaangażowałam się w kampus ŚDM i to wzmocniło moją wolę, pokazało mi, że Kościół „to jest to” – mówi dziewczyna.
– Badania opinii publicznej pokazały, że wydarzenie w Krakowie spowodowało m.in. wzrost zaufania do Kościoła i młodych ludzi. Wszystko to teraz jako owoc musi dojrzewać. Musimy dać prowadzić się Ojcu Świętemu i jegu słowu. Fajnie powspominać, siedząc na kanapie, o której mówi Franciszek, ale my teraz musimy włożyć buty wyczynowe... – mówi ks. Przemysław.
Dla młodych doświadczenie wspólnoty w Krakowie było ważnym impulsem. – Co tu kryć – ŚDM były chyba najpiękniejszym wydarzeniem w moim życiu. Częściowo dlatego, że po prostu były w moim klimacie – młodzi z różnych krajów, różne kultury i języki, a wszyscy szukający Boga. Dlatego też chciałem kontynuować to teraz dalej w Legnicy. W Krakowie spotkaliśmy się dla Jezusa. On stworzyły nam okazję, by Go wielbić. W dzisiejszym świecie trudno wierzyć. Trzeba znaleźć wspólnotę, która będzie pomagała wzrastać w wierze. Chciałbym się spotykać z ludźmi, którzy są podobni do mnie – mówi Rafał Taf.
W Legnicy jest szansa na „zagospodarowanie” przynajmniej kilkudziesięciu młodych osób. Tak samo jak w pozostałych kampusach, m.in. Bolesławcu, Zgorzelcu, Jeleniej Górze, Lubinie i Polkowicach. – Oni pokazali nam, że chcą i potrafią być przy Kościele. Podejmowali różne dzieła miłosierdzia, organizowali modlitwy, tworzyli grupy – wspomina ks. Superson.
To tworzenie więzi odczuła Michalina Kurianiuk. – Na ŚDM poznałam mnóstwo cudownych ludzi. Powstały między nami więzi, których nie chciałbym zrywać. Takie spotkania mogą pomóc podtrzymać te więzi – mówi Michalina.
Wtóruje jest Julia Gerbecz, która trafnie podsumowuje rolę wspólnoty na swoim etapie życia. – Byłam i w Legnicy, i w Krakowie. Tutaj wzięłam udział w kilku wydarzeniach, ale tak naprawdę bardzo mocno przeżyłam je dopiero w Krakowie. Było to mocne doświadczenie, może nie tyle od strony duchowej, co od strony świadectwa życia wiarą nas, Polaków, jak i przyjezdnych. Teraz chciałabym wzmocnić swoją wiarę, bo wiem, że wspólnota jest ważnym elementem budowania relacji z Panem Bogiem. Ufam, że dzięki wspólnocie będę silniejsza – ocenia dziewczyna.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Przed odmówieniem modlitwy Anioł Pański Papież nawiązał także do „brutalnych ataków” na Ukrainie.
Msza św. celebrowana na Placu św. Piotra stanowiła zwieńczenie Jubileuszu duchowości maryjnej.
„Bez faktów nie może istnieć prawda. Bez prawdy nie może istnieć zaufanie.