Jak oddać samotność Chrystusa, gdy tłum woła: „Ukrzyżuj go!”. W czym mogą pomóc pokazane na scenie rozterki Judasza i słabość Piotra? Jak pokazać je widzom, by przeżyli to, co stało się dla naszego zbawienia? – takie pytania zadają sobie twórcy religijnych widowisk wielkopostnych. Wprowadzają teatralne elementy do modlitwy, by przybliżać do tajemnicy krzyża.
Do najstarszych na terenie naszej diecezji grup uczestniczących w takich poszukiwaniach należy zasłużony i wielokrotnie przywoływany już na naszych łamach Zespół Teatralny Parafii św. Elżbiety z Cieszyna. Pod kierownictwem s. Jadwigi Wyrozumskiej od ponad 25 lat zaprasza co roku na prawdziwe teatralne rekolekcje tysiące widzów.
Wokół Golgoty
Kilkunastoletnią tradycję mają plenerowe nabożeństwa Drogi Krzyżowej w Rajczy, z inscenizowanymi fragmentami przygotowanymi przez grupę teatralną „Effatha”. Dopełnieniem modlitwy są prezentowane na scenie misteria, które podejmują co roku ten sam temat: ostatnie chwile z życia Jezusa. W niedzielę 25 marca w rajczańskim Centrum Kultury widzowie owacją na stojąco nagrodzili kolejne wielkopostne przedstawienie. – Tym razem odwołałyśmy się do scenariusza autorstwa o. Bernarda Smyraka, karmelity bosego z klasztoru w Zawoi-Zakamieniu. Po wprowadzeniu niezbędnej adaptacji tekst posłużył do naszego tegorocznego misterium – mówią Dorota Salachna i Ewa Matlak, które od 12 lat kierują wspólnie działaniami „Effathy” i reżyserują spektakle.
W widowisku uczestniczyły 54 osoby – mieszkańcy Rajczy i Rycerki Dolnej. Byli aktorzy po 75. roku życia i tacy, którzy mieli tylko 9 lat. Śpiewał spontanicznie zawiązany chór kobiet. W przygotowanie oprawy włączyli się: Zofia Ciurla, Joanna Zwardoń, Danuta Butor, Jan Hulbój, pracownicy CK w Rajczy. – Zapanowanie nad całą gromadą nie było łatwe, ale za to zaangażowanie wykonawców – imponujące. Z podziwu godną wytrwałością uczestniczyli w długich próbach i z ogromnym przejęciem wystąpili na scenie – podkreśla Dorota Salachna. Wszyscy bardzo przeżyli to przedstawienie. A kiedy już po scenie zmartwychwstania Jezus z apostołami schodził na widownię ze słowami „Pokój wam, jestem z wami...”, w oczach widzów i aktorów pojawiły się łzy. – Chodzi nam właśnie o takie przeżycie, które otworzy nas i przygotuje do uczestnictwa w Drodze Krzyżowej – dodaje Dorota Salachna.
Sam wobec tłumów
Mieszkańców Strumienia i okolicy na inscenizowaną i starannie przygotowaną uliczną Drogę Krzyżową ks. Paweł Hubczyk i parafialny zespół teatralny zapraszają od kilku już lat. To pierwsza część potężnego misterium wielkopostnego, obejmującego też wydarzenia odtwarzane w Niedzielę Palmową oraz Wielką Sobotę – po Wielkanoc i Zmartwychwstanie. Za Chrystusem niosącym krzyż na Golgotę podążają setki aktorów – dzieci i dorosłych – od konnych żołnierzy rzymskich, przez łotrów, żydowskich uczonych w Piśmie, kobiet jerozolimskich. Za nimi, w modlitewnej zadumie, rzesza ludzi. Tegoroczny scenariusz Drogi Krzyżowej uzupełniły dialogi, prowadzone przy każdej stacji. Zawierały refleksje, pytania, wątpliwości współczesnego człowieka i zawarte w Piśmie Świętym słowa Chrystusa. – Bo dzisiaj Jezus przemawia do każdego z nas przez drugiego człowieka. To nowe doświadczenie faktu, że Jezus towarzyszy nam każdego dnia – mówił ks. Hubczak przed wyruszeniem na strumieńską Drogę Krzyżową.
Rozejrzyj się!
Z oryginalnych inscenizacji towarzyszących nabożeństwom Drogi Krzyżowej znany jest już ks. Andrzej Zawada, który wraz z młodzieżą z Wilamowic przygotowuje parafialne nabożeństwa. Podczas jednego z piątkowych wieczorów zdecydowali się na niecodzienny efekt teatralny: modlitwę wokół wniesionej i ustawionej przed ołtarzem trumny. Składali w niej przedmioty symbolizujące ludzkie słabości, grzechy i wady, a w krótkich scenach pokazywali, jak potrafią one przejawić się dzisiaj w ludzkim życiu. I pytali: – Dlaczego tak trudno przeciwstawić się złu i zobojętnieniu w naszym życiu? – Ten katafalk przypomina nam, że kiedyś nas czeka także ostatnia Msza św. i pytanie, co zebraliśmy w życiu, by stanąć przed Zmartwychwstałym – mówił ks. prał. Michał Boguta, dziękując za inspirację do pogłębionej wielkopostnej refleksji.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Przed odmówieniem modlitwy Anioł Pański Papież nawiązał także do „brutalnych ataków” na Ukrainie.
Msza św. celebrowana na Placu św. Piotra stanowiła zwieńczenie Jubileuszu duchowości maryjnej.
„Bez faktów nie może istnieć prawda. Bez prawdy nie może istnieć zaufanie.