Nie ma szans na rozbrojenie

Aby na świecie mogło dojść do rozbrojenia, w relacjach między państwami musi zapanować nowa atmosfera, w której będzie mniej lęku, a więcej wzajemnego zaufania – powiedział na forum ONZ stały obserwator Stolicy Apostolskiej. Abp Francis Chullikatt przedstawił 11 października stanowisko Watykanu na temat rozbrojenia i bezpieczeństwa międzynarodowego.

Reklama

Odwołując się do najnowszych oficjalnych danych, watykański dyplomata przypomniał, że światowe wydatki na zbrojenia stale rosną. W roku 2010 przeznaczono na ten cel 1 bln 630 mld dolarów, czyli 60 mld więcej niż rok wcześniej, a pół biliona więcej niż w roku 2000. Abp Chullikatt przyznał, że w obecnej sytuacji nie widać szans na odwrócenie tej tendencji. Nie sprzyja temu międzynarodowy klimat, negatywne doświadczenia ostatnich lat oraz przeciągający się kryzys konferencji w sprawie rozbrojenia. Dodatkowym problemem jest nielegalny handel bronią.

Poważne zaniedbania na tym polu przyczyniają się nie tylko do nasilania się konfliktów lokalnych, ale również powstrzymują rozwój ubogich regionów świata. Nikłą oznaką nadziei na polu rozbrojenia jest dziś jedynie realna redukcja strategiczna broni nuklearnej. Warunkiem kolejnych sukcesów w tej dziedzinie jest jasna i zdecydowana wola polityczna. Zdaniem watykańskiego dyplomaty awaria elektrowni atomowej w Fukushimie powinna skłonić świat do poważnej refleksji nad zasadnością korzystania z energii atomowej zarówno dla celów militarnych, jak i cywilnych.

Watykański dyplomata poinformował też przedstawicieli innych krajów o międzyreligijnym spotkaniu w Asyżu. Ma ono pokazać światu, że religie nie są zarzewiem konfliktów, lecz czynnikiem sprzyjającym pokojowi – podkreślił hinduski hierarcha.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7