Kościół katolicki w Anglii i Walii przeżywa „Tydzień Małej Drogi” (1-7 października). Inicjatywa ta ma zachęcić wiernych do naśladowania patronki misji katolickich św. Teresy z Lisieux.
Październik jest miesiącem w sposób szczególny poświęconym trosce o dzieła misyjne. W tym roku brytyjscy katolicy przez siedem dni mają wykonać codziennie jeden dobry uczynek na wzór francuskiej karmelitanki. Św. Teresa od Dzieciątka Jezus nigdy nie opuściła swego klasztoru i nie wyjechała na misje zagraniczne. Niemniej jej „mała droga” do świętości stała się drogowskazem dla wielu misjonarzy i świeckich. Święta uczyła bowiem wykonywania codziennych i mało znaczących czynności z wielką miłością.
Mała droga ma zachęcić brytyjskich katolików do otwarcia oczu na najbardziej potrzebujących. Siedem propozycji to m.in. bezinteresowne dzielenie z bliźnimi czasu, zaproszenie ich do domu, wezwanie pomocy, jeśli jest ona konieczna; wspólne hobby, otwarcie na osoby, których się nie lubi itd. Brytyjski „Tydzień Małej Drogi” nie wymaga wyjazdu na misje, ale zachęca, by być misjonarzem wśród tych, z którymi żyjemy na co dzień.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.