Włochy to idealny kraj na wypoczynek. Pełno tu zabytkowych miast, które zdają się „oddychać” atmosferą minionych epok. Właściwie w każdym włoskim mieście, nawet w tym najmniejszym, często zapomnianym przez turystów, można spotkać jakiś niepowtarzalny zabytek.
Jednym z regionów Włoch, które może poszczycić się niezliczoną ilością zabytków, jest Kampania. Jej nazwa wywodzi się z łaciny „Campania felix” i znaczy tyle co „szczęśliwy kraj”.
Ten południowy zakątek Italii, ze stolicą w Neapolu, cieszył się wielką popularnością już w czasach starożytnych. Kampania od zawsze była znana z żyznych ziem, uprawy winorośli, pięknych ogrodów, sadów i idyllicznych krajobrazów. Palec Boży wyczarował tutaj wspaniałe góry i pełne uroku morskie zatoki. Ludzie natomiast, na przestrzeni wieków, dodali do tych dziwów natury bogactwo swojej kultury. Dzisiaj w tym regionie można podziwiać ruiny założonego przez Greków miasta Paestum, uroki tajemniczego Salerno czy cudowne Amalfi.
Są w nich neoromańskie katedry i pałace, które swoimi korzeniami sięgają do czasów średniowiecza. Tutaj również nowoczesność miesza się z tym, co stare i zabytkowe. Nierzadko można spotkać nowoczesne wille pośród winnic w sąsiedztwie zabytkowych budowli.
Magnus Manske
NMP Pompejańska
W czasach cesarstwa rzymskiego Kampania była postrzegana jako miejsce sprzyjające wypoczynkowi. Zjeżdżali się tutaj tłumnie kuracjusze, a wszystkie miasteczka okalające zatokę neapolitańską były zabudowane willami i rezydencjami różnych możnych imperium rzymskiego. Swoje posiadłości miała tu również rodzina cesarza Augusta, zaś w samych Pompejach swoją znakomitą willę posiadał Cyceron. W mieście znajdował się teatr, który przyciągał tłumy na walki gladiatorów. Życie duchowe ówczesnych ludzi znalazło swe odbicie w wielu świątyniach, spośród których najsłynniejszą była ta poświęcona egipskiej bogini Izydzie. I choć całe miasto żyło codziennym życiem w cieniu Wezuwiusza, nikomu nawet by nie przyszło na myśl, że te piękne budowle i bajeczny krajobraz mogą w krótkim czasie zamienić się w jedno wielkie cmentarzysko.
Wybuch wulkanu, do którego doszło 24 sierpnia 79 roku, poprzedzony był kilkoma poważnymi ostrzeżeniami. Dnia 5 lutego 63 roku zdarzyło się w Kampanii groźne trzęsienie ziemi. Na skutek tej katastrofy najwięcej ucierpiały Pompeje. Mimo odbudowy miasta, 16 lat później ziemia na nowo zadrżała, a potem jeszcze doszło do wybuchu Wezuwiusza. Na miasto spadł deszcz popiołów, żużlu i kamyków pumeksu, a płonąca lawa zniszczyła wszystko, co spotkała na swojej drodze. W krótkim czasie życie straciło dwa tysiące ludzi. Cisza na długo zapanowała w tym miejscu.
Dopiero w XVI wieku przypomniano sobie o Pompejach przy okazji jakiejś budowy, kiedy to natrafiono na ogromne ruiny. Wykopaliska, jakich podjęto się w tym miejscu, jakby na nowo wskrzesiły dawno zapomniane Pompeje. Spod wulkanicznego popiołu wydobyto ulice, świątynie, domy i warsztaty rzemieślnicze. Odkryto również skorupy z popiołów, które otulały ludzkie i zwierzęce szczątki. W wysokiej temperaturze ciała „wyparowały”, a wulkaniczny pył okazał się doskonałym środkiem konserwującym. Dziś, na tle starożytnych ruin widać współczesne budynki nowego miasta, nad którym góruje majestatyczna bazylika Matki Boskiej Różańcowej.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Archidiecezja katowicka rozpoczyna obchody 100 lat istnienia.
Po pierwsze: dla chrześcijan drogą do uzdrowienia z przemocy jest oddanie steru Jezusowi. Ale...
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.