Bez zgody papieża wyświęcono w Chinach trzech biskupów. Zostali oni przez Watykan ekskomunikowani. Kolejnych 40 czeka na nielegalną sakrę. Czy Kościół w Chinach stoi w obliczu schizmy?
Dziesiątki policjantów penetrowało teren wokół katedry w Shantou. Bezpieka doprowadziła na miejsce liturgii czterech uprowadzonych kilka dni wcześniej biskupów będących w jedności z papieżem. Każdy wchodzący do kościoła był sprawdzany. Nic nie miało prawa zakłócić długo zapowiadanej i bardzo nagłaśnianej przez komunistów Mszy, podczas której sakrę biskupią, mimo wyraźnego sprzeciwu Watykanu, przyjął ks. Joseph Huang Bingzhang. – Byliśmy zastraszani, grożono nam i naszym wiernym – powiedział jeden z ośmiu biskupów, który uczestniczył w liturgii. Uroczystości przewodniczył stojący na czele Stowarzyszenia Patriotycznego Katolików Chińskich (SPKCh) bp Fang Xinyao z Linyi.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).