Wśród biskupów wyróżnia się bardzo wysokim wzrostem i bezpośrednim stylem wypowiedzi.
Nie bojąc się też śmieszności i uwag, że to „biskupowi nie przystoi”, podjął wyzwanie wykonania rapu w ramach akcji charytatywnej. W takt melodii rapował w swoim stylu: „Dziś potrzeba, by być w kupie, a więc dołącz się, biskupie, / i nie marudź i też nie jęcz, tylko podejmij ten challenge. / Twa modlitwa nie jest próżna, ale ważna też jałmużna, / może biedny, może krezus, tak nauczał przecież Jezus. (…) Miłosierdzie darmo dane to Ewangelii przesłanie. / Bez uczynków, cóż niestety, twe gadania to są bzdety”.
Za Franciszkiem na peryferie
Jest zwolennikiem Kościoła formowanego według wizji papieża Franciszka, na którego homilie, listy i encykliki często się powołuje, przestrzegając braci w kapłaństwie: „Nie możemy jako księża i biskupi z ambon w kółko cytować zdania papieża Franciszka o wychodzeniu na peryferie i iść tylko do tych, którzy mówią to, co chcielibyśmy usłyszeć, albo powtarzają nasze własne słowa”.
Uważa, że „ludzie nieheteronormatywni są częścią Kościoła i powinni się czuć w nim tak samo przyjęci jak osoby heteroseksualne. Nie można im dawać sygnałów wykluczenia w języku, w sposobie traktowania, w półuśmieszkach czy jakkolwiek inaczej”. I powołując się na papieża dodaje: „Kościół to nie olimpiada dla najlepszych, ale – jak mówi papież Franciszek – szpital polowy”.
Zmagania w Sosnowcu
24 października 2023 r. – po rezygnacji bp. Grzegorza Kaszaka z pełnienia posługi biskupa sosnowieckiego – został mianowany przez papieża Franciszka administratorem apostolskim sede vacante diecezji sosnowieckiej. Diecezja ta doświadczająca trudności od lat wstrząśnięta została skandalicznymi wydarzeniami z udziałem duchownych. Abp Galbas jako administrator apostolski do czasu wyboru w kwietniu 2024 r. nowego biskupa sosnowieckiego Artura Ważnego rozpoczął działania w kierunku wyjaśnienia i uzdrowienia sytuacji. Kilkakrotnie przepraszał diecezjan za zgorszenie. Zapewniał też o konkretnych działaniach naprawczych. 28 marca 2024 r. przewodniczył Mszy Świętej Wieczerzy Pańskiej w katedrze sosnowieckiej. Przeprosił wówczas wiernych za wszystkie zgorszenia spowodowane przez księży. – Kościelne postępowanie w bulwersującej sprawie sprzed miesięcy dobiega końca – powiedział. – Po podjęciu ostatecznych decyzji, zostanie o nich poinformowana opinia publiczna. Także w sprawie, która w ostatnich dniach spowodowała, że diecezja sosnowiecka znalazła się na czołówkach gazet, jestem zdeterminowany, by wszystko wyjaśnić i adekwatnie zareagować. Proszę przyjąć moje zapewnienie, że nic w tej, jak i w żadnej innej gorszącej sprawie, nie jest i nie będzie zbagatelizowane – podkreślił.
23 kwietnia br. w liście do wiernych diecezji sosnowieckiej wyraził radość z nominacji bp Artura Ważnego na nowego biskupa sosnowieckiego. Bp Artur na pewno nie jest tchórzem i nie będzie uciekał od spraw trudnych” – napisał.
Kościół zraniony to mój Kościół
Zachęca do jednoznacznego i bezkompromisowego działania w sprawie pedofilii, konkretnego stawania po stronie pokrzywdzonych: „Powinniśmy jasno mówić o wszelkich nadużyciach władzy w Kościele i szukać odpowiedzi na pytanie, co zrobić, aby one nie miały w przyszłości miejsca. Bo tam, gdzie miały miejsce, doprowadziły do dramatów i wielkich cierpień” – podkreślał. Zauważył, że „Kościół nie może głosić Ewangelii, jeśli nie będzie wiarygodny, a nie będzie wiarygodny, jeśli nie doprowadzi do całkowitego samooczyszczenia w sprawie pedofilii”.
Odbudowywanie wiarygodności powinno według niego zacząć się od prostych kroków: „Jasne nazywanie zła, konkretne stawanie po stronie pokrzywdzonych, konsekwentne odbudowywanie utraconego zaufania i bardzo dużo modlitwy. Te rany goją się bardzo powoli, a nawet jak się zagoją, to pozostają jeszcze blizny. Droga jest więc długa, ale innej nie ma. Obyśmy też wszyscy umieli odnaleźć się w Kościele zranionym. Powiedzieć o nim: to mój Kościół, kocham go i go potrzebuję. Kościół zraniony nadal jest moim Kościołem” – mówił w wywiadzie dla KAI.
W gremiach KEP
W Konferencji Episkopatu Polski abp Adrian Galbas jest Przewodniczącym Rady ds. Apostolstwa Świeckich. Zasiada również w Komisji Wspólnej Rządu i KEP. Jest też członkiem Rady Programowej KAI.
Podczas 397. Zebrania plenarnego KEP abp Adrian Galbas wybrany został do Rady Stałej KEP.
W stolicy Polski
Abp Galbas bardzo lubi duże miasta, choć nie ukrywa, że częste przenosiny z diecezji do diecezji, czego doświadczył w ciągu ostatnich 5 lat – są trudne. Przede wszystkim z uwagi na trud wchodzenia w nowe środowisko, budowanie więzi, a potem koszmar pożegnania i żałoby. Liczy na to, że w Warszawie już pozostanie.
Podkreśla, że przychodzi przede wszystkim jako duszpasterz, którego podstawową misją jest utwierdzanie w wierze wierzących i skłanianie do wiary niewierzących. Tak też chciałby być postrzegany, choć ma świadomość pewnej specyfiki, jaką niesie ze sobą posługa metropolity warszawskiego, specyfiki polegającej na szczególnym zaangażowaniu w dialog ze światem kultury i polityki. – Dotychczasowe spotkania z politykami, pokazują mi, że politycy to przede wszystkim ludzie, z którymi można normalnie rozmawiać. Synod jeszcze bardziej nam to uświadamia, mówiąc o potrzebie nawrócenia relacyjnego, jako o jednym z podstawowych warunków funkcjonowania Kościoła. Myślę, że jeżeli w każdym z nas nastąpi takie nawrócenie, to także dialog społeczny i stołeczny, stanie się bardziej owocny – mówił w wywiadzie dla KAI.
Zdaniem abp Galbasa wcielenie w życie wskazań synodu o synodalności jest ogromnie ważne. Dziś Kościół w Polsce znajduje się niejako na granicy epok i właśnie synodalność może pomóc w przejściu tego trudnego okresu. Nowy metropolita sugeruje też, że odpowiedzią na wyzwania powinno być działanie, nie biadolenie.
Abp Galbas jest zapalonym biegaczem. Niewykluczone, że będzie można go spotkać na którejś z tras do biegania w okolicach Miodowej.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).
Wśród biskupów wyróżnia się bardzo wysokim wzrostem i bezpośrednim stylem wypowiedzi.
Dyrektor Caritas Archidiecezji Katowickiej ks. Marek Konsek na antenie Radia Katowice.
"Ponownie wyrażono nadzieję, że pokojowe współistnienie różnych religii".
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).
To nie wojna. T korzystanie z praw zagwarantowanych w konstytucji.