„Jakże pragnę, aby nadchodzący Jubileusz stał się naprawdę pomyślną okazją do zawieszenia broni we wszystkich krajach, w których toczą się walki” pisze Ojciec Święty w przedmowie do książki F.A. Grany, zatytułowanej „Jubileusz miłosierdzia”, która ukazała się w poniedziałek w języku włoskim.
O tym, że nadzieja nie jest „optymizmem, ani mglistym pozytywnym przeczuciem przyszłości” lecz „konkretną cnotą, postawą życiową i wiąże się z konkretnymi wyborami”, pisze Ojciec Święty w przedmowie do książki F.A. Grany, zatytułowanej „Jubileusz miłosierdzia”, która ukazała się w poniedziałek w języku włoskim.
Nadzieja „zasiewem przyszłości”
W swojej refleksji na temat nadziei, Papież Franciszek zauważa, że karmi się ona „zaangażowaniem każdej osoby w dobro”, a jej pielęgnowanie i podsycanie jest „działaniem społecznym, intelektualnym, duchowym, artystycznym i politycznym, w najpełniejszym tego słowa znaczeniu”. Nazywa ją „zasiewem przyszłości”.
Rok jubileuszowy – szansą na pokój
Ojciec Święty wyraża też pragnienie, aby, w kontekście trwających wojen, wyścigów zbrojnych i mnożących się niesprawiedliwości społecznych, „nadchodzący Jubileusz stał się naprawdę pomyślną okazją do zawieszenia broni we wszystkich krajach, w których toczą się walki!” Przypomina też liczne zaproszenia, które zawarł w Bulli ogłaszającej Roku Jubileuszowy, m.in. to, do zniesienia na świecie kary śmierci.
Przejście przez Drzwi Święte „to nie wycieczka”
„Chciałbym, aby ta pielgrzymka nie była wycieczką turystyczną lub osiągnięciem celu, jak olimpiada. Chciałbym, aby naprawdę była okazją do nawrócenia, do spojrzenia na swoje życie w świetle Ewangelii, do słuchania jedynego Słowa, które zbawia, Słowa Jezusa Chrystusa” – tak o przejściu przez Drzwi Święte w Roku Jubileuszowym pisze Franciszek. Zachęca też, aby temu gestowi towarzyszył uczynek miłosierdzia, wykonany dyskretnie i na miarę własnych możliwości, oraz modlitwa w intencji Ojca Świętego.
Jubileusz dla „wszystkich, wszystkich, wszystkich”
W opublikowanym dziś tekście, Papież podkreśla również, że Jubileusz nie jest drogą dla wybranych, ale, w raz z przysługującym w tym czasie odpustem, jest czasem dla wszystkich, „ponieważ wszyscy jesteśmy grzesznikami, nawet papież, i potrzebujemy przebaczenia”. Zachęca do jak najpełniejszego zrozumienia owego „narzędzia duszpasterskiego”, jakim są obchody jubileuszowe, obecne w Kościele od 1300 roku. I przypomina, że przyszłorocznym będą towarzyszyły dwa wyjątkowe „znaki nadziei”: kanonizacje błogosławionych Pier Giorgia Frassatiego i Carla Acutisa.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).