Dyrektor Radia Maryja o. Tadeusz Rydzyk zaapelował w wywiadzie dla „Naszego Dziennika” o wzbudzenie w Polsce „różańcowej rewolucji”.
- Polacy powinni wziąć przykład z Węgrów, ale nie tylko. Przecież siła modlitwy różańcowej dała o sobie znać choćby w Austrii, w Kolumbii czy na Filipinach, gdzie pokojowe przemiany, które doprowadzały do obalenia dyktatury, nazywa się rewolucją różańcową. Gorliwa i konsekwentna modlitwa tysięcy ludzi ma wielką siłę – stwierdził o. Rydzyk.
Dodał, że to czego w Polsce potrzeba najbardziej to „prawda, życie w prawdzie”. - To widać w różnych sferach życia społecznego, politycznego. Wielu woli słodkie kłamstwo niż gorzką prawdę, woli jakieś złudzenia, którymi karmią ich ludzie od PR, czyli propagandy. Ten PR to życie w złudzeniach. Pan Jezus nie powiedział, że złudzenia nas wyzwolą, ale że prawda nas wyzwoli. Ten PR to nic innego, jak kłamliwa gra. Pierwszy PR robił szatan w raju i Ewa mu uwierzyła. Tak samo teraz dzieje się w Polsce. To jest złe, to jest wręcz obrzydliwe. - podkreślił, dodając, że „w naszym państwie potrzeba nam dziś egzorcyzmu”.
- Jestem tym ogromnie rozczarowany, że wielu ludzi, od których można by się spodziewać jakichś szlachetnych postaw, wspaniałych charakterów, wielkich osobowości, przyjmuje postawę: "honory i honoraria". Jeżeli mu kadzą i już coś dadzą, to jest szczęśliwy i zapomina o zasadach, którym powinien być wierny. To jest okropne. Dlatego potrzeba nam krucjaty modlitewnej – ocenił dyrektor Radia Maryja.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).